Osobowe renault spłonęło na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Gołygów Drugi (Łódzkie). Zanim kierujący zatrzymał się na pasie awaryjnym, inni kierowcy sygnalizowali mu problemy z autem - podaje straż. Informacje i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do pożaru doszło w niedzielę po południu na autostradzie A1 między węzłami Łódź Południe a Tuszyn, na pasie w kierunku Katowic.
- Kierowca renault zatrzymał się na poboczu po tym, jak inni kierowcy dawali mu znać, że spod maski unosi się dym. Okazało się, że pożar spowodowany był awarią instalacji komory silnika - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Koluszkach.
Na zdjęciach nadesłanych na Kontakt 24 widać już płonące auto. - W akcji brały udział cztery zastępy straży pożarnej. Cały samochód spłonął - poinformował strażak.
Renault jechała czteroosobowa rodzina. Nikomu nic się nie stało.
Autor: ek/popi