10-latek trafił do szpitala po tym, jak w Andrychowie (Małopolskie) został potrącony przez kierowcę volkswagena. Po dziecko przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopiec, jak informują służby, jest w ciężkim stanie. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Mł. insp. Sebastian Gleń z małopolskiej policji powiedział, że chłopiec został potrącony na ul. Włókniarzy tuż po godzinie 13. -10-latek wyszedł z domu wyrzucić śmieci i wybiegł spomiędzy zaparkowanych samochodów na ulicę - mówił.
Dodał też, że chłopiec nie znajdował się na przejściu dla pieszych. - Kierowca w ostatniej chwili go zauważył, próbował hamować - podkreślił policjant.
Dziecko w szpitalu
10-latek, jak przekazał mł. insp. Gleń, w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
Kierowca volkswagena był trzeźwy.
Autor: ank//mz