Karetka na sygnale czekała na prom. "Wybudujcie w końcu ten tunel"

Karetka na sygnale czekała na prom

Kilkanaście minut czekała na przeprawie w Świnoujściu karetka pogotowia, która na sygnale próbowała dostać się do pacjenta. Jak się okazało, ratownicy musieli poczekać na prom będący akurat po przeciwnej stronie. Druga maszyna była zaś zepsuta. "Wybudujcie w końcu ten tunel!" - mówią do urzędników mieszkańcy, którzy na Kontakt 24 poinformowali nas o wczorajszym przypadku.

TVN24 (zdjęcie ilustracyjne)
TVN24 (zdjęcie ilustracyjne)TVN24 (zdjęcie ilustracyjne)

Nawet godzina czekania na przeprawę promem to codzienność, z jaką borykają się mieszkańcy Świnoujścia. Przeprawa to w końcu nie tylko atrakcja turystyczna, ale przede wszystkim ich sposób na przemieszczanie się pomiędzy wyspami. Uzależnienie od promów bywa także dużym problemem.

Jedna z takich sytuacji miała miejsce w środowe popołudnie na przeprawie Warszów. Jadąca na sygnale karetka musiała dostać się z wyspy Uznam na wyspę Wolin. Pech chciał, że akurat zepsuł się jeden z dwóch obsługujących pasażerów promów. Kursowała więc tylko jedna maszyna, która była akurat po przeciwnej stronie.

"O godzinie 18.37 dyspozytor żeglugi otrzymał informację od dyspozytora pogotowia o nadjeżdżającej karetce. Prom był jednak przy wyspie Wolin, gdzie trwał jego załadunek. Po telefonie dyspozytora jak najszybciej zawrócił. O godzinie 18.52 karetka wjechała na statek i przepłynęła na Wolin" - poinformował nas Leszek Paprzycki, prezes Żeglugi Świnoujskiej. Jak dodał, zepsuty prom został podmieniony promem zastępczym (zaczął on jednak obsługiwać podróżnych po przejeździe karetki).

Jak powiedziała nam Elżbieta Sochanowska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, pogotowie korzysta z przeprawy Warszów, gdzie pływają promy typu Bielik.

W normalnych warunkach, kiedy oba promy są sprawne, karetki korzystają ze statku, który aktualnie przebywa w porcie. Jeżeli istnieje taka konieczność, dyspozytor pogotowia informuje centralę żeglugi o nadjeżdżającej karetce. Wtedy prom czeka na nią lub zawraca jeżeli zdążył wyruszyć.

Kiedy będzie tunel?

Kilkunastominutowe opóźnienie nie spowodowało w tym przypadku zagrożenia życia u pacjenta, do którego jechała karetka. Jednak mieszkańcy obawiają się, że awaria pływających jednostek może kiedyś sprawić, że pomoc nie dotrze na czas.

Dlatego też mieszkańcy Świnoujścia od lat domagają się budowy tunelu łączącego wyspy. Dzięki niemu, można byłoby uniknąć tego typu niebezpieczeństw i usprawnić komunikację pomiędzy częściami miasta.

Jednak na tunel trzeba będzie jeszcze poczekać. Jak powiedział nam Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta Świnoujścia, prace nad nim mogą zostać rozpoczęte najwcześniej po 2014 roku, kiedy to będzie kolejne rozdanie środków unijnych.

"Zrobiliśmy wszystko, aby tunel wykonać. Przyznano nam już środki w wysokości ponad 200 tysięcy euro. Jednak prawdopodobnie przegraliśmy z Euro 2012. Środki zostały przesunięte" - stwierdził rzecznik.

W lutym zeszłego roku przeprawy musiały zostać zamknięte z powodu zalegającej kry, a później w związku z dużą ilością lodu spływającego z Zalewu Szczecińskiego w kierunku morza.

Autor: aw//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Opady śniegu nawiedziły część Polski w piątek rano. Miejscami obficie padało, a warunki na drogach były trudne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24