Kara więzienia dla tego, kto rzucił w auto "butelką z mlekiem"? Policja na tropie sprawcy

Płyn zasłonił kierowcy widoczność / fot

"To skrajna nieodpowiedzialność" - mówi kierowca, pan Mirek, w którego szybę w trakcie jazdy ktoś z samochodu jadącego z przeciwka rzucił butelką. Całkowicie stracił widoczność, a mimo to nie mógł się zatrzymać przez jadący za nim sznur samochodów - nie chciał doprowadzić do wypadku. Policja z Grudziądza (woj. kujawsko-pomorskie) ustaliła już do kogo należy samochód. Osobie, która kierowała, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w godzinach popołudniowych w okolicach położonej nieopodal Grudziądza miejscowości Dragacz. Pan Mirek jechał sam.

"Z mercedesa jadącego naprzeciwko ktoś rzucił butelką z mlekiem, jak pomyślałem na początku, jednak ostatecznie nie wiem co to było" - mówił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24. "Płyn zasłonił mi widoczność, nie mogłem się zatrzymać, bo za mną jechał sznur samochodów" - relacjonował.

Ostatecznie udało mu się zachować zimną krew i nie stracić panowania nad autem. Zniszczona została jedynie szyba. Poszkodowany kierowca zaznaczył, że jest przekonany o tym, że osoba, która rzuciła przedmiotem, specjalnie celowała w jego samochód, dlatego o zdarzeniu poinformował policję.

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Niebawem zapukamy do jego drzwi"

Redakcja Kontaktu 24 rozmawiała z rzeczniczką policji w Grudziądzu, nadkom. Marzeną Solochewicz-Kostrzewską. "Choć nagranie było nieczytelne, udało nam się dzięki umiejętnościom techników ustalić numer rejestracyjny samochodu, z którego rzucono przedmiot. Dysponujemy także nagraniami z monitoringu, na którym widać pojazd" - mówiła.

Jak relacjonowała, wstępnie, osoba z auta dostawczego zatrzymała się w jednej z restauracji, gdzie kupiła butelkę z białym płynem, która to następnie została wyrzucona z samochodu. "Niebawem zapukamy do drzwi właściciela samochodu. Będziemy jeszcze jednak ustalać, czy to on prowadził" - powiedziała Solochewicz-Kostrzewska.

Jak podał Mariusz Sidorkiewicz, reporter TVN24, osoba która doprowadziła do tej niebezpiecznej sytuacji, będzie prawdopodobnie odpowiadał za przestępstwo narażenia bezpośredniego na utratę życia lub zdrowia pana Mirka. Grozi za to kara do 3 lat więzienia. Drugi scenariusz to kwalifikacja z Art. 87 Kodeksu wykroczeń, który mówi o stworzeniu zagrożenia w ruchu drogowym. Możliwa w tym przypadku jest utrata prawa jazdy.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ap/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24