"To bajeczna symfonia stalaktytów odbijających się w nieruchomym lustrze podziemnego jeziora" - napisał o jaskiniach w Luray (Wirginia, USA) Reporter 24 darekny. Odwiedził on to ukryte we wzgórzu miejsce w 135. rocznicę jego odkrycia.
Krasowe formy i krystaliczna woda
Jaskinie znajdują się w Dolinie Shenandoah we wzgórzu Cave Hill znajdującym się na wschód od Appalachów. Powstały w trzeciorzędzie, kiedy erozji ulegały skały wapienne.
Spacerując po grotach należy przygotować się na niską temperaturę, która jest tam stała i wynosi około 12 st. C. Niedogodności związane z zimnem powinny wynagrodzić wszystkim zwiedzającym fantazyjne formy krasowe, które powstały w procesie krasowienia, czyli rozpuszczania skał wapiennych.
W jaskini spotyka się ogromne stalaktyty. W komorze nazywanej Imperial Spring można zobaczyć blisko 40 tys. wiszących form jednocześnie. Poza tym warto zwrócić uwagę na Organy, czyli szeroką formację naciekową; Kolumnę Cesarzowej, czyli mający prawie 11 m. różowy stalagmit, a także komorę ze stalaktytami mającymi ponad 1,5 m. nazywaną Holem Olbrzyma.
Poza ciekawymi formami krasowymi w jaskiniach można zobaczyć także zbiorniki wodne. Są ich setki o średnicy od 30 cm. do 4,5 m., mające głębokości od 15 cm. do 4,5. Mieszkają w nich niewielkie słodkowodne skorupiaki.
Autor: aw//tka