Przed południem w płomieniach stanęła rura z gazem, przy której pracowali robotnicy. Jeden z nich trafił do szpitala. Na czas prowadzonej akcji mieszkańcy pobliskich bloków zostali ewakuowani. Pierwszą informację oraz nagranie z centrum Łodzi otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Około południa doszło do groźnie wyglądającego wybuchu gazu. Prawdopodobnie doszło do uszkodzenia rury gazociągowej podczas prac budowlanych"- relacjonował Reporter 24 Michał, który przesłał do naszej redakcji nagranie przedstawiające buchające płomienie.
Jak podał portal tvn24.pl, informację o pożarze służby otrzymały o godzinie 11:40. - Płomienie raniły jedną osobę, która została już przewieziona do szpitala - poinformował mł. ogn. Łukasz Górczyński z łódzkiej straży pożarnej.
- Ewakuowaliśmy mieszkańców dwóch bloków mieszkalnych, to około 50 ludzi - przekazał strażak.
Schładzanie i zasypywanie
Strażacy podkreślali, że ryzyko wybuchu czy rozprzestrzenienia się ognia było niewielkie. - Ponieważ płonie gaz wydobywający się z rury o niskim ciśnieniu, to nie mamy możliwości zakręcenia gazu - przed godziną 13 zaznaczył Łukasz Górczyński.
Strażacy zasypywali płonącą rurę. Wszystko po to, żeby obniżyć wpływ temperatury na okoliczne budynki tworzą kurtyny wodne wokół gazociągu.
Działania gaśnicze zostały zakończone około godziny 16. Mieszkańcy wrócili do swoich lokali. W akcji wzięło udział 10 zastępów straży pożarnej.
Autor: bż, MWS/i,ak / Źródło: tvn24.pl