Motocyklista tylko dzięki szczęściu i swojemu refleksowi zawdzięcza życie. Kierowca auta, wyprzedzając w niedozwolony sposób, jechał wprost na niego. Incydent zarejestrowała kamera na kasku motocyklisty. Nagranie z trasy Ustka-Słupsk (Pomorskie) otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zarejestrowanej przez pana Adama sytuacji doszło w czwartek około godziny 11, na trasie Ustka – Słupsk.
Na nagraniu widać, jak kierowca wyprzedzał szpaler aut mimo podwójnej linii. Jechał wprost na motocyklistę. Kierowcę jednośladu uratował refleks – w ostatnim momencie uniknął zderzenia.
- Jakbym wtedy nie zareagował, to pewnie byśmy dziś nie rozmawiali. Jechałem na spotkanie służbowe. Na szczęście nie spieszyłem się przesadnie – opowiadał nam pan Adam.
- W pewnym momencie zobaczyłem, że jadący z naprzeciwka kierowca osobowej mazdy wyprzedza "na trzeciego", na linii ciągłej. Gdybym w odpowiednim momencie nie odbił, to on wjechałby we mnie. Musiałem prawie zjechać na pobocze. To było bardzo perfidne wyprzedzanie, powinniśmy sobie pomagać na drodze, a nie zachowywać się w ten sposób – denerwował się motocyklista.
Zapowiedział, że zamierza zgłosić sytuację na policję.
Autor: eŁKa/ks,ak