Nie żyje 74-letni mężczyzna, który wypadł z koziołkującego samochodu. Pojazd był wcześniej holowany, jednak odpiął się od drugiego auta i spadł ze skarpy. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w Gdyni (Pomorskie). Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W niedzielę rano samochód osobowy osunął się w stronę zbocza skarpy w okolicach Kamiennej Góry w Gdyni. Wtedy to mężczyzna, który kierował pojazdem, poprosił o pomoc kolegę.
- Podczas próby holowania, prawdopodobnie na skutek zbyt mocnego przyspieszenia, auta rozłączyły się i doszło do wypadku - relacjonował podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Holowany samochód zaczął spadać ze skarpy i koziołkować. W środku był 74-letni mieszkaniec Gdyni, który wypadł z auta i na skutek upadku zginął na miejscu.
Policja czeka na wyniki sekcji zwłok, jednak - jak powiedział oficer prasowy - nie ma przesłanek, aby podejrzewać, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. - Prawdopodobnie był to po prostu nieszczęśliwy wypadek - dodał policjant.
Autor: est//popi