"Jaki jest sens profilaktyki, skoro później miesiącami czeka się na wizytę u specjalisty?", "Czy NFZ panuje nad wydawaniem pieniędzy przeznaczonych na służbę zdrowia?", "Dlaczego nie szukamy oszczędności w dopłatach do leków?". To tylko niektóre z pytań, jakie w połowie kwietnia nasi widzowie zadali podczas wizyty szefowej Narodowego Funduszu Zdrowia w programie "Wstajesz i wiesz". Prowadzona przez TVN24 akcja dobiegła końca - NFZ udzielił właśnie odpowiedzi na Wasze pytania.
Częściowo na Wasze pytania odpowiadała 15 kwietnia prezes NFZ Agnieszka Pachciarz w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24. Więcej i bardziej szczegółowych odpowiedzi udzielił teraz Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ.
Długie oczekiwanie
"Tyle się mówi o profilaktyce, o konieczności wykonywania badań kontrolnych. Ale jaki sens ma wczesne wykrywanie schorzeń, skoro później miesiącami czeka się na wizytę u specjalisty?" - zadaje pytanie @Joanna. "Program profilaktyki raka piersi obejmuje dwa etapy: etap podstawowy, w którym wykonuje się mammografię, oraz etap pogłębionej diagnostyki, w której w zależności od rodzaju zmian stwierdzonych w badaniu mammograficznym, wykonuje się poradę lekarską z badaniami uzupełniającymi, tj. mammografią uzupełniającą (np. w innej projekcji) lub USG piersi oraz ewentualnie biopsją z badaniem histopatologicznym. Średni czas pomiędzy wykonaniem mammografii w etapie podstawowym do wykonania pierwszych badań uzupełniających wynosi 33 dni, do wykonania biopsji 48 dni. Średni czas od wydania zaleceń (w oparciu o wynik biopsji) do rozpoczęcia leczenia (dla rozpoznania C-50, tj. nowotwór złośliwy piersi) wynosi 128 dni. Fundusz pracuje nad rozwiązaniem organizacyjnym, które mogłoby skrócić te terminy" - opisuje procedurę rzecznik.
9 miesięcy do neurologa
"Dostałem udaru prawej strony ciała. Po wykonaniu badań dostałem skierowanie do neurologa jako pilne. W szpitalu kazano mi czekać na wizytę dziewięć miesięcy. Napisałem w tej sprawie do szefowej NFZ, ale nie dostałem odpowiedzi" - prosi o wyjaśnienie @Jerzy. "Bardzo proszę o kontakt z biurem prasowym NFZ, tel. 22 572 61 11, chciałbym bowiem wyjaśnić kwestię ewentualnego urzędniczego zaniedbania i braku odpowiedzi na Pański list. Co zaś do kwestii zawartej w Pańskim pytaniu uprzejmie informuję, że w placówce kolejność udzielenia świadczenia jest ustalona zgodnie z kryteriami medycznymi określonymi w stosownym rozporządzeniu ministra zdrowia. Jeśli wyznaczony termin budzi Pana wątpliwości, ma Pan prawo odwołać się od decyzji do dyrektora placówki, ewentualnie zgłosić skargę do OW NFZ lub rzecznika praw pacjenta" - odpowiada rzecznik NFZ.
Kolejka lub wizyta u prywatnego lekarza
"Chcemy mieć w kraju ludzi zdrowych, ale nie wszyscy mogą wyczekiwać w długich kolejkach, czasem parę miesięcy. Naszego społeczeństwa nie stać, byśmy za każdym razem chodzili do lekarza specjalisty prywatnie" - pisze @Zbigniew.
"Kolejki to problem każdego systemu ochrony zdrowia. Chodzi o to, aby lista oczekujących zapewniała poszanowanie zasady sprawiedliwego, równego, niedyskryminującego i przejrzystego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej oraz była zgodna z kryteriami medycznymi określonymi w rozporządzeniu ministra zdrowia. W stanach zagrażających życiu placówka jest obowiązana do udzielenia natychmiastowej pomocy. Proszę też zwrócić uwagę, że również w placówkach niezakontraktowanych przez NFZ są kolejki do specjalistów. Kolejki to nie tylko kwestia wielkości nakładów, czy prawidłowej organizacji udzielania świadczeń, ale jest to również kwestia liczby ośrodków i ich rozmieszczenia w kraju oraz liczby specjalistów" - wyjaśnia rzecznik.
"Całe życie płaciła składki", z rakiem została sama
"Bardzo bliska mi osoba zachorowała na raka, który wymagał chemii niestandardowej, czyli drogiej. NFZ z Gdańska nie przyznał jej, bo 'nie rokuje wyleczenia'. No dobrze, ale daje szansę. I teraz pytanie: kto dał prawo urzędnikom, że decydują o życiu człowieka? Ta osoba przez całe swoje zawodowe życie płaciła składki na fundusz zdrowia, a pomocy nie uzyskała" - pyta @Jolanta.
"Pani pytanie dotyczy szczególnego rodzaju terapii – terapii niestandardowej. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ akceptuje finansowanie chemioterapii niestandardowej na podstawie wniosku lekarza, zawsze jednak musi spełnić warunki zawarte w rekomendacji prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych" - odpowiada Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ.
Co z uproszczeniem procedur medycznych?
"Jestem po mastektomii, co 2 lata muszę wymieniać protezę piersi. Zawsze muszę przejść drogę: lekarz rodzinny - chirurg - NFZ - sklep. Pisałam 3 lata temu do ministra zdrowia i NFZ. Otrzymałam odpowiedź, że procedury będą uproszczone. Do dzisiaj nic w tej kwestii nie zmieniono" - pisze @Barbara. "Zaopatrzenie w protezę piersi jest jednym ze świadczeń gwarantowanych z zakresu zaopatrzenia w wyroby medyczne będące przedmiotami ortopedycznymi oraz środki pomocnicze. Procedury związane z realizacją zaopatrzenia w protezy piersi są takie same, jak przy innych rodzajach zaopatrzenia. Oceniając te procedury należy zwrócić uwagę, że celem wizyty u lekarza jest nie tylko wystawienie zlecenia, ale przede wszystkim kompleksowa ocena stanu klinicznego. To również zapobiega ewentualnym skutkom nieprawidłowego zaopatrzenia pacjenta. Szczególnie w przypadku mastektomii trudno z medycznego punktu widzenia wyobrazić sobie sytuację, że zaopatrzenie w protezę piersi odbywa się automatycznie, co dwa lata, bez wizyty u lekarza. Całkowite uproszczenie administracyjnych czynności związanych z realizacją tego świadczenia – zlecenie, potwierdzenie uprawnień – nastąpi po wprowadzeniu karty pacjenta" - odpowiada Troszyński.
Monitoring i kontrola wydatków NFZ
"Czy NFZ posiada system monitorowania wykorzystywania pieniędzy przeznaczonych na służbę zdrowia? Czy robi się systematyczne badania w tym zakresie? Mam niestety wrażenie, że nikt się nie przejmuje, jak wydawane są te pieniądze i nikt z NFZ nad tym nie panuje" - pisze @Alicja. "Oddziały wojewódzkie Narodowego Funduszu Zdrowia nie tylko ogłaszają konkursy ofert na udzielanie świadczeń, negocjują i podpisują umowy z placówkami, ale potem monitorują i kontrolują realizację tych umów. Na przykład w 2011 roku w wyniku przeprowadzonych kontroli, zakwestionowano środki finansowe oraz w związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami nałożono na świadczeniodawców kary umowne o łącznej wartości 74 558 039 zł.
Centrala NFZ przeprowadza analizę danych przekazanych przez OW NFZ, badając w szczególności dostępność do świadczeń. Wyniki analiz są wykorzystywane podczas prac nad zarządzeniami, jak np. proponowana ostatnia zmiana mechanizmu finansowania świadczeń w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, po to, by nie tylko poprawić dostępności do świadczeń, ale także ich jakość" - zapewnia rzecznik NFZ.
Skierowanie na leczenie szpitalne
"Prywatnie moja mama wykonała szereg badań i dostała skierowanie na zabieg operacyjny. Co się okazało, prywatna przychodnia nie ma uprawnień do kierowania na leczenie szpitalne. Musiała cała procedurę diagnostyczną przejść jeszcze raz zaczynając od lekarza rodzinnego. Dlaczego prywatne przychodnie w których wielu z nas opłaca składkę nie maja prawa do kierowania na leczenie szpitalne w ramach NFZ?" - prosi o wyjaśnienie @Mateusz.
"Nie ma znaczenia czy jest to lekarz ubezpieczenia, czy nie, każdy ma prawo skierować pacjenta na dalsze leczenie do szpitala" - odpowiada krótko Troszyński.
Oszczędności w opakowaniu leku
"Dlaczego nie szukamy oszczędności w dopłatach do leków. W Anglii lekarz przepisuje tylko tyle sztuk tabletek, ile wymaga kuracja. Dopłata wyniesie tylko tyle, ile zużyje pacjent. U nas dostajemy całe opakowanie leków i często w domach mamy duże zapasy. Aż strach pomyśleć, ile leków wyrzucają Polacy, do których NFZ dopłacił" - pyta @GENOWEFA.
"Propozycja wydawania z aptek leków w opakowaniach innych niż fabryczne nie została zaakceptowana przez Naczelną Radę Aptekarską (NRA). Zgodnie z opinią środowiska aptekarskiego takie działanie zagrażałoby bezpieczeństwu pacjenta, którego jednym z elementów jest również określone opakowanie, zatwierdzone w procesie dopuszczenia produktu do obrotu oraz oznakowane zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie wymaganiami. Opakowanie ma zapewnić pacjentowi ochronę właściwą ze względu na rodzaj produktu, a oznakowanie ma zapewnić stały dostęp do informacji o nabytym produkcie, takich jak nazwa, skład, termin ważności, numer serii.
Zdaniem NRA bezpieczeństwo stosowania leku ma być zagwarantowane pacjentowi przez cały czas jego stosowania, a nie tylko na etapie wydania z apteki. Rozpatrując możliwość dzielenia leku przez aptekarza należy pamiętać, że lek po wydaniu go z apteki znajduje się już poza zasięgiem nadzoru aptekarza, w związku z tym muszą być spełnione warunki zapewniające jego bezpieczeństwo, szczególnie w zakresie opakowania i oznakowania. NRA podnosi także, że dzielenie leków gotowych lub ich przepakowywanie nie mieści się w zakresie działania apteki, a zgodnie z przepisami ustawy Prawo farmaceutyczne - działalność taka przynależy wytwórcy" - wyjaśnia rzecznik NFZ.
Co z Ratownictwem Medycznym?
"Czy są wykonywane jakieś kroki w kierunku Państwowego Ratownictwa Medycznego? Czy ratownictwo ma szanse być państwowe, tak jak straż czy też policja?" - pyta internauta @Tomasz.
"Narodowy Fundusz Zdrowia dostrzega potrzebę zmian w Państwowym Ratownictwie Medycznym, zwłaszcza tych idących w kierunku koordynacji między szpitalnymi oddziałami ratunkowymi a pogotowiem ratunkowym. Obecnie na podstawie przekazanych przez wojewodów kompetencji Fundusz jedynie zawiera umowy z podmiotami dysponującym karetkami" - odpowiada rzecznik.
Autor: aolsz/rs,ŁUD