Telewizor był przyczyną pożaru w mieszkaniu na warszawskim Wilanowie. Jak przekazała straż pożarna, pomimo gęstego zadymienia, nikt nie został poszkodowany. Pierwszą informację, nagranie oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ogień pojawił się w mieszkaniu na warszawskim Wilanowie przy ulicy Sarmackiej po godzinie 14.
Jak widać na nagraniu Reporterki 24, kłęby dymu wydobywały się z lokalu na pierwszym piętrze. - W środku nikogo nie było - poinformował kpt. Michał Konopka ze stołecznej straży pożarnej. - Właściciel pojawił się podczas akcji - dodał.
- Spalił się telewizor i część wyposażenia pokoju - przekazał kpt. Konopka.
Strażak zapewnił, że nikomu nic się nie stało. - Budynek został oddymiony, nie przeprowadzaliśmy ewakuacji - podsumował.
Na miejscu pracowały trzy zastępy.
Autor: mp/kz/pm