"Gdzieś ty ten ryjek wsadził". Uwolnił jeża z plastikowej pułapki

Jeż utknął w kubku po jogurcie

Podszedłem i zobaczyłem, że ma kubek na głowie, więc mu go zdjąłem, żeby mógł spokojnie iść dalej - tłumaczy pan Darek, który pomógł małemu zwierzęciu. To już kolejny jeż, którego apetyt zaprowadził wprost do pułapki. Nagranie otrzymaliśmy z Częstochowy.

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Stój jeżyku, stój. Gdzieś ty ten ryjek wsadził" - takimi słowami Reporter 24 uspokajał małe zwierzę, którego pyszczek utknął w kubku po jogurcie.

- W pierwszym momencie mogło się to wydawać zabawne, ale tak naprawdę ten biedak mógł wejść pod koła samochodu lub co gorsza zdechnąć z wycieńczenia. I tak dzięki naszemu spotkaniu jeżyk dostał drugie życie - komentuje pan Darek, który jeża spotkał w minioną środę na jednym z osiedli w Częstochowie.

- Wracałem do domu i przed samochodem przebiegł mi jeż. Niby nic wyjątkowego, ale pomyślałem sobie, że coś jest z nim nie tak, dlatego postanowiłem sprawdzić, co mu jest. Podszedłem i zobaczyłem, że ma kubek na głowie, więc mu go zdjąłem, żeby mógł spokojnie iść dalej - relacjonował. - Nie mógł być w tym długo, bo jogurt był jeszcze świeży - dodaje autor filmu.

W kubku, w okienku, między prętami

O tym, że jeże pakują się w tarapaty, wiemy od dawna.

W Rzeszowie na pomoc małemu ssakowi ruszyli pan Tadeusz i jego syn. - Był już wieczór, usłyszeliśmy dziwny szum, synek od razu się nim zainteresował - relacjonował Reporter 24. Szum dochodził z pobliskiego parkingu, na którym znaleźli jeżą w plastikowej pułapce.

Dużo szczęścia miał też krakowski jeż, którego dostrzegł pan Robert. Zwierzę utknęło między prętami ogrodzenia i bez pomocy Reportera 24 nie wydostałoby się o własnych siłach z pułapki. O szczęściu może mówić również jeż z Warszawy, którego z piwnicznego okienka uwolnili funkcjonariusze Ekopatrolu.

Zarówno jeż z Częstochowy, jak i ten krakowski, po uwolnieniu z pułapki, umazane jogurtem, podreptały w swoją stronę. Pomóc jeżom, oraz innym zwierzętom, można również poprzez wyrzucanie śmieci w miejscach do tego odpowiednich.

Autor: est,mj/kab

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W Tatrach w rejonie Zamarłej Turni doszło do śmiertelnego wypadku. W działaniach Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) brali też udział słowaccy ratownicy.

Śmiertelny wypadek w Tatrach

Śmiertelny wypadek w Tatrach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

W czwartek nad Polską przechodziły silne burze. Do piątkowego poranka strażacy w całym kraju otrzymali ponad 1900 zgłoszeń o niebezpiecznych zjawiskach pogodowych. Silny wiatr uszkodził wiele budynków, w tym zabytkową bazylikę w Trzebini. Jedna osoba została ranna.

Wiatr zerwał dach zabytkowej bazyliki. Prawie dwa tysiące interwencji, jedna osoba ranna

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

W związku z awarią systemu obserwacji meteorologicznej wszystkie operacje na terenie portu lotniczego w Modlinie zostały wstrzymane. Usterkę usunięto po ponad pięciu godzinach.

"Sytuacja bez precedensu". Awaria i kilkugodzinny chaos na lotnisku w Modlinie

"Sytuacja bez precedensu". Awaria i kilkugodzinny chaos na lotnisku w Modlinie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w hurtowni zabawek w Gutowie Wielkim w Wielkopolsce. Strażacy gasili dach o powierzchni około 70 metrów kwadratowych. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Płonęła hurtownia zabawek

Płonęła hurtownia zabawek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Podczas kontroli Osiedla Przyjaźń przedstawiciele stołecznego ratusza zauważyli, że do jednego z domków wprowadziło się kilkanaście osób. W czwartek na miejscu interweniowała policja, zrobiło się nerwowo. Lokatorzy twierdzą, że mogą tam przebywać, powołując się na prawo zasiedzenia.

Kilkanaście osób zajęło jeden z domków na Osiedlu Przyjaźń, interweniowała policja

Kilkanaście osób zajęło jeden z domków na Osiedlu Przyjaźń, interweniowała policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie 500 zgłoszeń odebrali strażacy w związku z przejściem aktywnego frontu atmosferycznego przez Polskę w środę i w nocy ze środy na czwartek. Najwięcej interwencji było w województwie dolnośląskim. Materiały dokumentujące załamanie pogody otrzymaliśmy na Kontakt24.

Burze w Polsce. Ranna kobieta, kilkaset interwencji

Burze w Polsce. Ranna kobieta, kilkaset interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Kontakt24, tvnmeteo.pl

Mieszkańcy bloku na Białołęce mają dość uciążliwego hałasu z sąsiedniego budynku, gdzie działa Centrum Aktywności Międzypokoleniowej. Źródłem hałasu są urządzenia wentylacyjne pracujące nieustannie przez całą dobę. Badania akustyczne, wykonane na zlecenie urzędników, nie wykazały przekroczenia norm, natomiast te, które przeprowadziła fundacja tworząca Instytut Ekologii Akustycznej, wskazują, że nocą hałas nie mieści się w normie.

"Hałas wwierca się w głowę, jesteśmy u kresu wytrzymałości"

"Hałas wwierca się w głowę, jesteśmy u kresu wytrzymałości"

Źródło:
TVN24+

We wtorek 3.06 pogoda znów jest dynamiczna. W części kraju występują burze z opadami deszczu oraz gradu. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania z Mazur i województwa śląskiego.

Burze w Polsce. Interweniowały służby

Burze w Polsce. Interweniowały służby

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Zarzut zabójstwa usłyszał 61-letni mężczyzna podejrzany o zabicie swojej żony. Ciało kobiety z obrażeniami głowy znaleziono w jej domu. Policję o zdarzeniu powiadomili mieszkający po sąsiedzku krewni. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Martwa kobieta w domu, mąż usłyszał zarzuty

Martwa kobieta w domu, mąż usłyszał zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Lis, czapla i wydra - takie zwierzęta pojawiły się w oczku wodnym pana Darka z Koszalina. Nagrania pokazujące te niezwykłe odwiedziny otrzymaliśmy na Kontakt24.

Lis, czapla i wydra odwiedzają oczko wodne pana Darka

Lis, czapla i wydra odwiedzają oczko wodne pana Darka

Źródło:
Kontakt24

89-letni kierowca jechał pod prąd drogą ekspresową. Policji tłumaczył, że się "pogubił", i nie był świadomy pościgu. Konieczne było zatrzymanie ruchu, by nie doszło do wypadku.

Jechał pod prąd "jakieś 100 kilometrów na godzinę"

Jechał pod prąd "jakieś 100 kilometrów na godzinę"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na Wale Miedzeszyńskim zapalił się samochód osobowy. Nad okolicą zawisł czarny dym.

Dym ograniczał widoczność, kierowcy zwalniali

Dym ograniczał widoczność, kierowcy zwalniali

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Białogardzie (woj. zachodniopomorskie) kierowca zignorował czerwone światło i ruszył przez przejazd kolejowy, mimo zamykających się szlabanów. Nagranie i informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Czerwone światło i zamykające się rogatki. Kierowca i tak pojechał

Czerwone światło i zamykające się rogatki. Kierowca i tak pojechał

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl