Podczas wyburzania jednego z budynków przy ulicy Lubelskiej w Krakowie doszło do groźnie wyglądającej sytuacji. Betonowa belka uderzyła w sąsiedni budynek, wybiła okno i zniszczyła jego elewację. Fragment filaru wylądował w jednym z mieszkań. Nagranie tego momentu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Rozbiórka pustostanu przy ulicy Lubelskiej przybrała niespodziewany obrót. Podczas prac budowlanych oderwał się filar.
Jak poinformował kapitan Bartłomiej Rosiek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, do zdarzenia doszło około godziny 17. - Najprawdopodobniej doszło do jakiegoś błędu w zabezpieczeniu konstrukcji. Na miejscu strażacy zabezpieczają teren. Firma budowlana także wykonuje swoje czynności - przekazał kapitan Rosiek.
Fragmenty filaru wpadły do mieszkania
Na miejscu pracowali także funkcjonariusze policji. Młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji przekazał, że jedna osoba potrzebowała psychologicznego wsparcia.
- Nikomu nic się nie stało, ale filar spadł na jeden z balkonów, rozbił szybę, a fragmenty filaru wpadły do czyjegoś mieszkania. Jedna osoba potrzebowała psychologicznej opieki. Nie wzywano pogotowia. Na miejsce wezwano także inspektora budowlanego - dowiedzieliśmy się od młodszego inspektora Glenia.
"Mogło się skończyć tragicznie"
Autor materiałów, pan Wojciech wyjaśnił, że mieszka niedaleko miejsca rozbiórki dawnej fabryki telefonów. - Akurat tamtędy przejeżdżałem, zatrzymałem się w sporej grupce gapiów, a że miałem przy sobie dobry sprzęt, to zacząłem nagrywać i wtedy, w pewnym momencie coś poszło mocno nie tak. Nie znam się na tym, więc nie chcę oceniać, ale wyglądało to tak, jakby miejsce nie było odpowiednio zabezpieczone - opisywał. - To było ostatnie skrzydło, a ten budynek był taki żelbetonowy. Wyglądało to naprawdę niebezpiecznie i mogło się skończyć tragicznie. Ja ze swojej strony przekazałem nagrane przeze mnie filmy na policję - powiedział Reporter 24.
Autor: ek,est/popi