Wycie policyjnych syren, światła radiowozów i rozbite auto. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z finału policyjnego pościgu w Nadarzynie (Mazowieckie). Policjanci ścigali mężczyznę, który jechał kradzionym samochodem.
- Słychać było policyjne syreny. Wyciągnęli młodego chłopaka z samochodu. Położyli go. Po 10 minutach przyjechała karetka na samych sygnałach świetlnych, położyli go na deskę i zabrali. Byliśmy jakieś 10-15 metrów od zdarzenia - relacjonuje Łukasz, jeden ze świadków pościgu.
Kierowca uciekał skradzionym autem przez kilka miejscowości. Po drodze taranował, blokujące mu drogę radiowozy. Czterech policjantów zostało rannych. Mężczyzna zakończył ucieczkę, rozbijając auto na drzewie. Wcześniej policjanci do niego strzelali. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
"Notowany za kradzieże samochodów"
Jak informuje Mariusz Mrozek ze stołecznej komendy, mężczyzna miał 21 lat. Był objęty nadzorem policyjnym.
- Wcześniej notowany za kradzieże samochodów. Trzy takie postępowania prowadziła policja w Grodzisku, trzy w Żyrardowie. W kilku przypadkach skierowano już akty oskarżenia - powiedział.
Dodał, że 21-latek był również notowany za rozboje i mniejsze kradzieże.
Autor: ec / Źródło: tvnwarszawa.pl