Ewakuacja śmigłowcem i łodziami. "Nurt wody przerwał mosty"

pow-art

Kontakt24 - Opinia użytownika

Silny nurt wody przerwał mosty w okolicach Koniecpola (woj. śląskie). Z powodu powodzi, która przechodzi przez powiat częstochowski, łodziami i śmigłowcem ewakuowano część mieszkańców. Jak informuje straż pożarna, sytuacja jest trudna, a skala zniszczeń bardzo duża. Od reporterów i internautów na bieżąco otrzymujemy zdjęcia i filmy z zalanych terenów.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Jak poinformował na antenie TVN24 Paweł Liszaj ze straży pożarnej w Częstochowie, na miejscu działają strażacy z państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Komendant podzielił zagrożony teren na odcinki bojowe. "Większość mieszkańców zagrożonych terenów została ewakuowana łodziami. Część ewakuowała się sama" - mówił przed godziną 16 Paweł Liszaj.

Jak dodał w rozmowie z PAP, z jednego z dwóch odciętych przez wodę budynków w miejscowości Biała Wielka, ewakuowano przy użyciu policyjnego śmigłowca jedną dorosłą osobę. Wcześniej strażacy ewakuowali stamtąd m.in. 4-letnie dziecko. Wewnątrz pozostała 80-letnia kobieta, która ze względu na stan fizyczny nie mogła się ewakuować. Ratownicy pomogli się tam dostać mającemu jej pomagać wnukowi. "Na sąsiedniej posesji mężczyzna przejeżdżał ciągnikiem, woda go porwała, przewrócił się. Złapał się drzewa, ale też powstała konieczność jego ewakuacji" - relacjonował kapitan Liszaj.

Przerwane mosty

Dodał, że sytuacja jest trudna, bo nurt wody jest bardzo silny. "Skala zniszczeń jest bardzo duża. Trwają działania na bardzo szerokim terenie. To nie tylko rzeka Białka, ale również Pilica' - wyjaśniał strażak. "Nurt wody przerwał okoliczne mosty. Nie można przejechać drogami publicznymi pod Koniecpolem" - mówił na antenie TVN24 Liszaj. Dodał, że za wcześnie na szacowanie strat.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Setki interwencji w woj. śląskim

W związku z burzami i ulewami jakie przeszły nocą przez teren województwa śląskiego, strażacy mają pełne ręce roboty. Nocą i wczesnym ranem najwięcej zgłoszeń z prośbą o interwencję pochodziło z Rudy Śląskiej. Kolejne spływały w ciągu dnia m.in. z powiatów: częstochowskiego, myszkowskiego i zawierciańskiego, nad którymi do popołudnia nadal przechodziły burze i ulewy. Od rana rozlewiska powstałe wskutek burz blokowały w dwóch miejscach drogę krajową nr 46 - w miejscowościach Lgoczanka i Ślęzany między Częstochową a Szczekocinami. Stwierdzono, że m.in. podmyta została też droga wojewódzka nr 789 Lelów-Żarki. Prawdopodobnie wprowadzony zostanie tam ruch wahadłowy. Ustępująca woda odsłoniła też inne uszkodzenia lokalnych dróg, m.in. w Zdowie, Sokolnikach i Dąbrownie. W powiecie myszkowskim, gdzie woda już ustąpiła, strażacy koncentrowali się w sobotę po południu na pompowaniu wody z zalanych posesji i piwnic. W powiecie zawierciańskim najwięcej szkód wyrządziła w miejscowości Irządze rzeka Krztynia. Choć woda tam też zaczęła schodzić, spływając, zagroziła miejscowościom Grabiec i Szczekociny. Strażacy przygotowywali się do obrony niektórych budynków. Wcześniej, podczas nocnych gwałtownych burz, w Rudzie Śląskiej, w dzielnicy Bielszowice, od uderzenia pioruna spłonął dom jednorodzinny. Nikomu nic się nie stało.

CZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI W RUDZIE ŚLĄSKIEJ

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: kde/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W kamienicy przy ul. Mostowej w centrum Poznania spłonęło całe poddasze. Specjaliści z nadzoru budowalnego przeprowadzili już oględziny wewnątrz budynku. Wiadomo, że właściciela obiektu zobowiązano do zabezpieczenia dachu i przedstawienia protokołu, który pozwoli podjąć kolejne decyzje, w tym tę kluczową dla mieszkańców.

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Daniele pojedynkowały się w okolicach szpitala. Nagranie zostało zarejestrowane w Wejherowie (woj. pomorskie), a otrzymaliśmy je na Kontakt24.

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Źródło:
Kontakt 24, Lasy Państwowe