Ewakuacja klientów i pracowników jednego z supermarketów w Ustroniu (woj. śląskie). Okazało się, że jedną z klientek ugryzł prawdopodobnie... pająk. Na miejscu pojawiła się straż, policja i pogotowie. Informację i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.
Klienci i pracownicy sklepu, w sumie 125 osób, zostali ewakuowani w sobotę kilka minut po godzinie 12. Powód? - Jedna z klientek została dwukrotnie pogryziona - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
"Ktoś powiedział, że to pająk"
Jak dodał, kobieta została ugryziona w szyję. - Ktoś rzucił hasło, że panią pogryzł pająk, więc każdy szukał tego pająka - opowiadał policjant.
Wezwani na miejsce policjanci i strażacy przeszukali supermarket. - Jednak nie znaleźli pająka, ani innego owada - mówił. - Również klientka nie potrafiła powiedzieć, co ją ugryzło - relacjonował.
Zamknęli sklep, będą szukać dalej
Jak dodał Michał Swoboda, rzecznik cieszyńskiej straży pożarnej, sklep został zamknięty. - Zgodnie z zaleceniami sanepidu sklep zostanie dokładnie sprawdzony. Do tego czasu będzie nieczynny - mówił.
Na miejsce wezwano też pogotowie, które zabrało kobietę na obserwację do szpitala.
Autor: ank/popi