"Emocje towarzyszą nam ze zdwojoną siłą". Lekarka opowiada o trudach pracy

Dr Beata Osińska opowiada o trudach pracy w czasie pandemii

Niezliczone telefony, selekcja pacjentów, wiele godzin w kombinezonie ochronnym oraz ogromne emocje - o trudach pracy lekarza w dobie pandemii opowiedziała na antenie TVN24 we "Wstajesz i wiesz" doktor Beata Osińska, lekarz medycyny rodzinnej z Wrocławia. Cały czas na Kontakt 24 czekamy na kolejne zdjęcia i relacje z pracy medyków w trudnych czasach.

Dr Beata Osińska o pracy w czasie pandemii
Dr Beata Osińska o pracy w czasie pandemii

- Niestety, od kilku tygodni, od kiedy zwiększyła się liczba pacjentów, u których wykrywamy zakażenia wirusem COVID, zaczęliśmy w takich kombinezonach pracować - wyjaśniła we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 doktor Beata Osińska, lekarz specjalista medycyny rodzinnej i kierownik Grupowej Praktyki Lekarzy Rodzinnych MED-OPOR we Wrocławiu.

Na zdjęciu przesłanym do Gorącego Tematu na Kontakt 24, jest ubrana w specjalistyczny kombinezon ochronny, który wygląda jak rodem z filmów science fiction. Lekarka wyjaśniła, że praca jej i kolegów to także opieka nad osobami z domów opieki społecznej z Wrocławia, więc musi chronić nie tylko siebie, ale i swoich pacjentów. - Niestety, jak wiemy z doświadczenia, również personel medyczny przenosi to zakażenie - dodała.

Nie tylko zakażeni pacjenci

Doktor Beata Osińska zaznaczyła, że w czasie pandemii nie zajmują się wyłącznie pacjentami z rozpoznaną chorobą COVID-19. - Musimy myśleć o zwykłej pracy, którą wykonujemy na co dzień - zaznaczyła. Wymieniła, że chodzi między innymi o szczepienia czy leczenie przeziębień, angin lub zapaleń ucha.

Lekarka opowiedziała, jak wygląda jej typowy dzień w pracy, który diametralnie zmienił się od czasów "przed pandemią". - Musieliśmy wypracować sobie system obecnej pracy. Rano selekcjonujemy pacjentów, to znaczy dostajemy listę pacjentów, do których musimy zadzwonić. Po takiej teleporadzie klasyfikujemy ich jak na SOR-ach, na kolor zielony, żółty i czerwony - mówiła.

Wyjaśniła, że kolory oznaczają jak pilnej interwencji dany pacjent potrzebuje. Zaznaczyła, że w zależności od potrzeby, zapraszają chorych do placówki, albo odwiedzają ich w domach.

"Po 5-6 godzinach możemy się czegokolwiek napić"

Specjalista medycyny rodzinnej opowiedziała, że sprzętu ochronnego im nie brakuje, ponieważ już wcześniej o tym myśleli i byli zabezpieczeni przed drugą falą pandemii. Jednak to, z czym borykają się na co dzień, to duża ilość emocji, zmęczenie i brak czasu. - To są emocje, które towarzyszą nam ze zdwojoną siłą, z jednej strony ze względu na wielu pacjentów, jakich przyjmujemy, ale też bardzo dużo telefonów, które są wykonywane do nas - mówiła.

- Często jest tak, że po 5-6 godzinach możemy się czegokolwiek napić, po prostu na to nie ma fizycznie czasu - podsumowała dr Osińska.

Zachęcamy medyków do wysyłania zdjęć, wideo i relacji do Gorącego Tematu na Kontakt 24. Opowiedzcie nam o trudach swojej pracy w czasie pandemii.

Autor: dk/popi / Źródło: tvn24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w fabryce mebli w Toruniu. Spłonęła hala produkcyjna, nie ma osób poszkodowanych. Straty są jednak bardzo duże. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. To wyjaśni policyjne śledztwo.

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Źródło:
tvn24.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Kierowca samochodu dostawczego próbował zawrócić na torowisku tramwajowym przy ulicy Mogilskiej w Krakowie. Nie zdążył - w bok jego pojazdu uderzył tramwaj. Okazało się, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Pijany zawracał na torowisku naprzeciwko komendy, zderzył się z tramwajem

Pijany zawracał na torowisku naprzeciwko komendy, zderzył się z tramwajem

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Zorza polarna pojawiła się na polskim niebie w sobotnią noc. W jej obserwacji nie przeszkodziły nawet chmury, których gruba warstwa otulała w nocy część naszego kraju.

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl