Wielkopolska zaczęła lato z wielką pompą. Poznaniacy powalczyli o rekord Guinessa i puścili w niebo jednocześnie tysiące lampionów, ale jeszcze nie wiadomo czy udało im się pobić poprzedników z Meksyku. Jednak nie tylko mieszkańcy Wielkopolski tłumnie świętowali noc Kupały, bo imprezy odbyły się w wielu miastach całej Polski. Materiały relacjonujące puszczanie lampionów zamieszczają w serwisie Reporterzy 24.
No Kupały to tradycyjne święto słowiańskie związane z przesileniem letnim, zazwyczaj obchodzone w dniu najkrótszej nocy w roku, na 3 dni przed nocą świętojańską. Na południu Polski zwana jest również sobótką, na Warmii i Mazurach palinocką. W przeszłości było to święto Święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości obchodzone przez ludy słowiańskie, współcześnie kojarzone z imprezami i puszczaniem lampionów.
W Poznaniu mieszkańcy postanowili wykorzystać to świeto do bicia rekordu Guinessa w jednoczesnym puszczaniu lampionów. Dotychczasowy rekord należy do Meksykanów. Poznaniacy planowali jednocześnie wypuścić aż 40 tysięcy lampionów, ale, jak wynika z relacji świadków i lokalnych mediów, organizatorom udało się sprzedać ponad 15 tysięcy. Na razie nie wiadomo, czy mieszkańcom stolicy Wielkopolski udało się pobić amerykański rekor.
W Szczecinie mieszkańcy puścili kilka tysięcy lampionów. Organizatorzy imprezy podkreślali, że nie wpływają one na zanieczyszczenie środowiska, bo zostały wykonane z biodegradowalnego papieru ryżowego i bambusa. Mieszkańcy zachodniopomorskiego miasta świetnie się bawili i mówili, że tego typu imprez powinno być więcej.
Autor: aj/rs