Dzieci zaczęły słabnąć podczas akademii szkolnej. 18 uczniów poddano tlenoterapii

Materiał użytkownika

600 osób, w tym około 550 uczniów ewakuowano w czwartek ze szkoły podstawowej w Tychach (woj. śląskie). Słabli w trakcie akademii szkolnej, skarżyli się na ból głowy. 36 dzieci wymagało pomocy medycznej, pięcioro trafiło do szpitali. Strażacy nie wykryli wycieku gazu ani innej substancji. Nagranie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 11 w szkole podstawowej numer 37 przy ulicy Koniecznego w Tychach.

CZYTAJ TEŻ NA TVN24.PL

Pod artykułem serwisu 112Tychy, który pierwszy informował o zdarzeniu, internauci opisywali, że do szkoły jadą kolejne karetki i wozy straży pożarnej, a przed budynkiem stoją autobusy.

Strażacy ewakuowali całą szkołę

Jak przekazał rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Tychach starszy kapitan Tomasz Kostyra, w czwartek ewakuowano wszystkich obecnych w budynku szkoły.

- To łącznie 600 osób, w tym około 550 uczniów. 18 dzieciom uskarżającym się na bóle głowy podana została tlenoterapia - powiedział Kostyra.

Służby zaalarmowano po tym, jak w czasie akademii szkolnej zaczęły słabnąć kolejne dzieci. Przypuszczano, że przyczyną może być ulatniający się gaz. Na miejscu było 7 karetek, 14 zastępów PSP, w tym specjalna jednostka chemiczna oraz pogotowie gazowe.

Ratownicy sprawdzali, czy do słabnięcia uczniów nie doszło w wyniku rozpylenia jakiejś substancji. Nie wykluczali też, że w sali, gdzie odbywała się akademia, zrobiło się po prostu zbyt duszno.

Straż pożarna: nie wykryliśmy żadnej substancji

- Nie wykryliśmy żadnej substancji - powiedział nam około godziny 13 Kostyra. I dodał: - Przyczyna słabnięcia dzieci była naturalna: duża ilość osób w sali, podwyższona temperatura i część dzieci poczuła dyskomfort.

Potwierdził doniesienia rodziców, że przed szkołę podstawiono autobusy, by uczniowie mogli w cieple przeczekać ewakuację. Do godziny 13 wszyscy zostali odebrani przez rodziców. - Dzisiaj już nie wrócą do szkoły - powiedział Kostyra.

36 dzieci wymagało pomocy, pięcioro przewieziono do szpitali

Przyczyny zdarzenia bada tyska policja.

Jak przekazał nam Piotr Szojda, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Tychach w sumie udzielono pomocy medycznej 36 dzieciom, skarżącym się na bóle i zawroty głowy. Pięcioro z nich przewieziono na dalszą diagnostykę do trzech szpitali (w Tychach, Katowicach i Bielsku-Białej).

Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach zaznacza, że hospitalizowanym dzieciom nie zagraża niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Tychy

Autor: mg/tam,mj / Źródło: tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

- Używaliśmy sygnałów świetlnych, dźwiękowych i trąbiliśmy na niego - relacjonuje ratownik pogotowia ratunkowego. Samochód, który jechał przed karetką nie ustąpił pojazdowi pierwszeństwa. Transport był pilny i liczył się czas. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę mieszkańcy Wrocławia mogli zobaczyć gęsty, czarny dym unoszący się nad miastem. Źródło ognia znajdowało się przy ulicy Hubskiej. Strażacy przekazują, że płonęły śmieci i opony, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdjęcia obłoków dymu, które spowiły miasto, dostaliśmy na Kontakt24.

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Dzisiejszy wieczór był kolejnym z rzędu, kiedy nad Polską dało się zaobserwować "kosmiczny pociąg". Zdjęcia i nagrania przelotu satelitów Starlink otrzymaliśmy na Kontakt24.

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Od poranka do zmroku strażacy i policjanci prowadzili działania na jeziorze Modła w pobliżu Ustki (Pomorskie). Wiadomo, że szukali zaginionej osoby.

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Źródło:
Kontakt24

Reporterce24 udało się sfotografować zjawisko optyczne - Słońce poboczne. Materiałami podzieliła się z nami, wysyłając je na Kontakt24.

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Źródło:
tvnmeteo.pl