Do groźnego wypadku doszło w Kaliszu (Wielkopolskie). Jak przekazała policja, siła uderzenia była tak duża, że jedno z dwóch aut wypadło z drogi. Cztery osoby trafiły do szpitala. Zdjęcia oraz informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło około godziny 18 na drodze krajowej numer 12. Jak poinformował oficer dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, w zdarzeniu brały udział dwa samochody osobowe.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód osobowy marki Ford jadący ulicą Łódzką w kierunku miasta uderzył w fiata wyjeżdżającego z pobliskiego parkingu - wyjaśniła mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Jak dodała, siła uderzenia była tak duża, że jeden z pojazdów wyleciał z drogi. - Ford uderzył w ogrodzenie znajdującej się w pobliżu posesji, a następnie wpadł do jednego z ogrodów - relacjonowała policjantka.
Za kierownicą 15-latek
- Okazało się, że pojazdem kierował 15-latek, który nie posiadał uprawnień - powiedziała Jaworska-Wojnicz. Służby przekazały, że samochodami podróżowało w sumie sześć osób. - Trzy kobiety i jeden mężczyzna zostali przewiezieni do szpitala - poinformowała policjantka i dodała, że nie posiada informacji na temat stanu ich zdrowia.
Policja ustala teraz szczegółowy przebieg zdarzenia. Na miejscu, poza funkcjonariuszami, pracowało również pięć zastępów straży pożarnej.
Autor: est/kab