Dwa promile w szpitalu dla dzieci. Chirurg już nie pracuje

Lekarz przyjmował pod wpływem alkoholu

- Bełkotał, dziecko też wyczuło - opowiada matka jednego z małych pacjentów, która przyłapała w szpitalu w Sosnowcu (Śląskie) pijanego chirurga. Lekarz przyjmował pod wpływem alkoholu przez dwie godziny. Chirurg już został zwolniony z pracy, grozi mu do trzech lat więzienia. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

- On był zatrudniony na kontrakcie od 2009 roku, to dobry specjalista, uratował życie i zdrowie bardzo wielu dzieciom. Nie spodziewaliśmy się, że coś takiego się zdarzy - powiedział Andrzej Siwiec, prezes zarządu Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II w Sosnowcu.

59-latek miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Przez dwie godziny nikt tego nie zauważył. W piątek rano został zwolniony i - jak zapowiada Siwiec - nie będzie to jedyne zwolnienie w związku z tą sprawą. - Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca - dodał prezes.

"Bełkotał, dziecko też wyczuło"

W czwartek jedna z matek małego pacjenta wyczuła od lekarza w sosnowieckim szpitalu alkohol. - Przyszłam z synem, bo miał uraz. Po prześwietleniu do gabinetu wszedł pan doktor, prawdopodobnie wezwany na konsultację. Od razu zorientowałam się, że jest pod wpływem alkoholu. Bełkotał, próbował mi wmówić inną sytuację, niż ta, której skutkiem był uraz syna - opowiedziała nam kobieta.

Również jej dziecko wyczuło alkohol. Ale matka dla pewności podzieliła się spostrzeżeniami jeszcze z inną pacjentką. Ta powiadomiła obsługę szpitala. Pracownicy wezwali policję.

Grozi mu więzienie

- Policjanci udali się na miejsce. Potwierdziliśmy, że lekarz był pod wpływem alkoholu. Miał blisko dwa promile - poinformował w czwartek w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 podinsp. Mariusz Łabędzki z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

W czasie zbierania dokumentacji policjanci pojechali z lekarzem na posterunek, gdzie ponownie przeprowadzono badanie trzeźwości. W placówce medycznej została także pobrana krew 59-letniego lekarza.

Policjanci sprawdzali, czy w czasie pełnionego dyżuru lekarz przeprowadzał zabiegi. - Odnośnie do narażenia czyjegoś życia lub zdrowia, o czym stanowi 160 artykuł Kodeksu karnego, grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności - powiedział policjant.

Czytaj też na tvn24.pl.

Autor: mag,ak/i,popi / Źródło: tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W poniedziałek do kilku regionów Polski zawitała zimowa aura. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia między innymi z Podlasia, Lubelszczyzny czy Ziemi Świętokrzyskiej. Widokiem śniegu szczególnie ucieszyli się mieszkańcy Sandomierza.

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl

We Wrocławiu doszło do zderzenia autobusu z tramwajem. Poszkodowane zostały cztery osoby. W okolicy miejsca wypadku występują utrudnienia.

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Źródło:
Kontakt 24, TVN24