Dwa kaszaloty, jeden w sobotę, drugi w niedzielę, wypłynęły na duńską plażę w Henne Strand. Pojawienie się waleni wywołało spore zainteresowanie mieszkańców i turystów, którzy gromadzili się na plaży, by na żywo zobaczyć ogromne osobniki. Niestety, jeden z nich nie przeżył kontaktu z lądem. @Maciej na nagranych przez siebie filmach przedstawia kaszaloty, które utknęły na plaży."Pierwszego kaszalota wyrzuciło morze w sobotę, drugiego w niedzielę. Niestety nie było możliwości, aby im pomóc, ponieważ wyciągnięte w morze mogłyby wrócić z powrotem na brzeg. Oba kaszaloty to samce" - napisał @Maciej.
Jak informuje tvnmeteo.pl, zwłoki kaszalota zostały już usunięte z plaży. Akcja wymagała sporego wysiłku, bo rozmiary zwierzęcia były imponujące. Dorosłe kaszaloty mają na ogół około 12 metrów długości i ważą 20-25 ton.
Zbadają, dlaczego podpłynęły blisko plaży
Nie wiadomo, dlaczego walenie podpłynęły tak blisko lądu. W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie eksperci przebadają zwłoki. Wśród możliwych przyczyn wymienia się chorobę, zatrucie metalami ciężkimi, konieczność poszukiwanie jedzenia. Eksperci mają wątpliwości. Czasu na przebadanie mają jednak niewiele, bo proces gnicia następuje bardzo szybko, a w ich wnętrzu utrzymuje się ciepło.
Autor: ak/aw