Strażakom udało się opanować pożar hali produkcyjnej na terenie jednego z zakładów w Chorzowie (woj. śląskie). W środku znajdowały się niebezpieczne substancje. Ze względu na duże zadymienie z pobliskiego Domu Pomocy Społecznej ewakuowano 162 osoby. Zdjęcia i filmy otrzymujemy na Kontakt 24.
Do pożaru doszło przy ulicy Michałkowickiej około godz. 9. Jak poinformowała st. kpt. Aneta Gołębiowska z KW PSP w Katowicach, w hali produkcyjnej o wymiarach 40x50 metrów, która stanęła w płomieniach, znajdowało się się około trzech ton niebezpiecznych, wybuchowych substancji.
Komendant chorzowskiej straży pożarnej tłumaczył, że do pożaru doszło w wyniku zapalenia nadtlenku benzoidu.
- Dym, który był na początku powstania pożaru nie był trujący, ale żrący i niebezpieczny dla ludzi - powiedział na antenie TVN24 bryg. Janusz Gancarczyk.
Z ogniem walczyło ponad 25 zastępów strażackich, czyli około stu strażaków.
Około godz. 12:45 strażacy poinformowali na antenie TVN24, że pożar jest już opanowany. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Ewakuacja DPS
Centrum Zarządzania Kryzysowego przeprowadziło ewakuację Domu Pomocy Społecznej, który znajduje się około niedaleko hali.
Jak doprecyzowała sierż. sztab. Olga Klimoszek, rzeczniczka KMP w Chorzowie, z DPS-u zostało ewakuowanych 112 pensjonariuszy i 50 pracowników. Ewakuowana miała być również pobliska szkoła, jednak jak relacjonował Mateusz Półchłopek, reporter TVN24, zdecydowano tylko o zamknięciu okien w budynku.
Autor: mz/popi