Drugi pilot nic nie widział; czarne skrzynki zniszczone. Wyjaśniają przyczyny wypadku w Pile

Fragmenty samolotów są porozrzucane po całej Pile / fot

Na miejscu tragedii specjaliści znaleźli oderwany sznurek z rączką służący do otwierania spadochronu. Przesłuchano także pilota drugiego szybowca. Jak przekonywał, miał ograniczoną widoczność. Nadal nie wiadomo jak doszło do wypadku w Pile. Na dzisiaj zaplanowana jest sekcja zwłok pilota.

"Flagę na terenie pilskiego aeroklubu opuszczono do połowy masztu, ale sprawa wznowienia zawodów jest jeszcze otwarta. Decyzja zapadnie jeszcze dziś" - relacjonował na antenie TVN24 Mariusz Sidorkiewicz. Dodał, że na miejscu jest ciągle ponad 40 pilotów szybowców z całej Polski, ale wszystkie na razie są na ziemi.

Spadochron się nie otworzył, bo był wadliwy?

Reporter TVN24 dowiedział się ponadto, że dzisiaj ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok pilota, który zginął. Miał on 49 lat pochodził Krakowa ale latał w barwach aeroklubu z Częstochowy.

"Sekcja zwłok będzie nietypowa. Będzie w niej uczestniczył biegły z zakresu lotnictwa, który przeanalizuje spadochron. Ten cały czas jest przy ciele ofiary" - mówił reporter TVN24.

Według jego informacji, prokuratura zakłada dwie możliwe przyczyny tragedii: 49-latek nie zdążył otworzyć spadochronu lub spadochron nie otworzył się z powodu usterki. "Na miejscu tragedii specjaliści znaleźli sznurek z rączką służący do otwierania spadochronu. Wszystko wskazuje na to, że pilot zdołał wyjść z kokpitu szybowca; zdołał wyskoczyć i podejmował dramatyczną próbę otworzenia spadochronu, która się nie powiodła" - przytoczył jedną z wersji śledczych Sidorkiewicz. Prokuratura podała, że rozważany jest drugi, zupełnie inny scenariusz: że w momencie upadku pilota na ziemię, linka oderwała się.

Sidorkiewicz informował, że spadochron zostanie sprawdzony w eksperymencie. Jeżeli okaże się, że nie miał prawa zadziałać, wówczas do odpowiedzialności zostaną pociągnięte osoby, które przygotowywały sprzęt do zawodów.

Drugi pilot przesłuchany

Prokuratorzy poinformowali naszego dziennikarza także o rezultacie przesłuchania pilota, który przeżył kolizję szybowców. "Jak przekonywał, miał ograniczoną widoczność, więc trudno mu powiedzieć jak to się stało, że dwa szybowce spotkały się w jednym miejscu" - mówił Mariusz Sidorkiewicz.

Do wyjaśnienia sprawy śledczym mogłyby pomóc rejestratory lotów szybowców podobne do czarnych skrzynek, które zostały zabezpieczone po wypadku, ale niestety uległy częściowemu zniszczeniu. W związku z tym prokuratorzy będą zmuszeni poprosić o pomoc kolegów specjalistów z Francji - dowiedział się reporter.

Na miejscu Państwowa Komisja ds. Badania Wypadków Lotniczych zabezpieczyła szczątki szybowców - zostaną one złożone w całość i na tej podstawie biegli spróbują wykazać, dlaczego maszyny się zderzyły.

Dodatkowo sprawdzone przez prokuraturę będzie przygotowanie imprezy oraz to, czy szybowce miały prawo latać nad miastem.

"Jesteśmy gotowi przeprowadzić zawody do końca"

"Zawodowi piloci zdają sobie sprawę z ryzyka jakim jest latanie szybowcem" - twierdzi dyrektor zawodów, Marek Ziemann. Jak podkreślił na antenie TVN24, przygotowania do zawodów były przeprowadzone bez zarzutów. "Odprawy meteorologiczne są częścią codziennej odprawy" - odniósł się do doniesień o zbyt trudnej pogodzie.

Pytany o to, czy zawody będą kontynuowane odarł: "Jesteśmy zobowiązani do przeprowadzenia Mistrzostw, ponieważ jest to impreza będąca elementem cyklu mistrzowskiego przygotowań uczestników do startu w imprezach krajowych i międzynarodowych. Czy piloci zdecydują, że będą brać w nich udział - jest to ich autonomiczna decyzja. My jesteśmy gotowi, żeby przeprowadzić te zawody do samego końca".

Ryzykowny sport

Grzegorz Sobczak, redaktor naczelny miesięcznika "Skrzydlata Polska", mówił na antenie TVN24, że o ile wypadki (zderzenia) nie są w żadnym wypadku normą podczas zawodów szybowców, o tyle do uszkodzeń i usterek sprzętu dochodzi stosunkowo często. "Lądowanie w terenie przygodnym stwarza pewne zagrożenie. Natomiast w Pile mieliśmy do czynienia z kolizją, do której nie miało prawa dojść, a to, że doszło do dwóch zderzeń na tej samej imprezie budzi pewne zainteresowanie" - powiedział.

Wskazał również, że w lotnictwie obowiązuje niepisana zasada omawiania wszelkich zagrożeń w gronie pilotów. Podkreślił, że z całą pewnością jej znajomości można oczekiwać od profesjonalnych pilotów, którzy rywalizowali w Pile.

Wypadek w sobotę i wypadek w niedzielę

Do tragicznego zdarzenia doszło w Pile w niedzielę. Szybowce zderzyły się w powietrzu. Pilot jednego z nich wyskoczył ze spadochronem i trafił do szpitala, drugi rozbił się na ziemi i zginął. Zobacz relację na Kontakcie 24

W Pile od piątku rozgrywane są Szybowcowe Mistrzostwa Polski oraz regionalne zawody szybowcowe; podobny wypadek, bez ofiar, miał miejsce także dzień wcześniej. Czytaj więcej na tvn24.pl

Autor: ap/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Źródło:
tvn24.pl

Na przejściu dla pieszych przy ulicy Rakoniewickiej w Poznaniu doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierowcy i pieszego z dzieckiem.

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek w nocy na warszawskiej Ochocie kierowca samochodu osobowego wypadł z jezdni i wjechał w przystanek tramwajowy. Kierujący został ukarany wysokim mandatem.

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

W poniedziałek nad ranem w Grodzisku Mazowieckim zapalił się parterowy dom oraz sąsiednie budynki gospodarcze. Podczas gaszenia pożaru i przeszukiwania pogorzeliska strażacy natrafili na ciało mężczyzny. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Halo otoczyło minionej nocy Księżyc. Aby to zjawisko pojawiło się na niebie, muszą zostać spełnione określone warunki. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W jednym z butików w Centrum Handlowym Bonarka w Krakowie wybuchł pożar. Z powodu zadymienia ewakuowano klientów i pracowników galerii.

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Źródło:
Kontakt24/tvn24.pl

Na autostradzie A2 w miejscowości Broszków (Mazowieckie) doszło do pożaru autokaru przewożącego wycieczkę szkolną. Dym zauważył kierowca. Dzieciom i ich opiekunom udało się ewakuować na czas.

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Źródło:
Fakty TVN

W czwartek przed południem na Białołęce doszło do wypadku na budowie. Pracownik spadł z wysokości. Z urazem nogi został zabrany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Źródło:
Kontakt24

Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Źródło:
Kontakt24