Zanim strażacy przyjechali na miejsce, troje lokatorów drewnianego domu w Tomaszowie Mazowieckim (Łódzkie) zdążyło już uciec na zewnątrz. Spłonęło wszystko, co mieli. Nagranie z pożaru otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Dom przy ulicy Głowackiego zaczął się palić w poniedziałek późnym wieczorem. - Zgłoszenie otrzymaliśmy dokładnie o 23:19 - informuje starszy kapitan Mariusz Stefański ze straży pożarnej w Tomaszowie Mazowieckim.
Kiedy pierwsze wozy strażackie dotarły przed płonący dom, na zewnątrz były już trzy dorosłe osoby. - Byli to mieszkańcy budynku, ewakuowali się wcześniej. Jedna osoba podtruła się tlenkiem węgla - opowiadał starszy kapitan Mariusz Stefański. Dodał także, że poszkodowany 48-latek trafił do szpitala.
Jak pochodnia
W akcji gaśniczej uczestniczyło siedem zastępów straży pożarnej, w tym trzy z Ochotniczej Straży Pożarnej. - Cztery prądy gaśnicze w natarciu skierowane były na płonący budynek. Piąty miał zabezpieczać sąsiadujący budynek przed rozwojem żywiołu - tłumaczył strażak.
Akcja gaśnicza została zakończona po godzinie 3. - Niestety, budynek został doszczętnie zniszczony. Płomienie rozprzestrzeniały się bardzo szybko po drewnianej konstrukcji - powiedział strażak. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było - jak informowali strażacy - zaprószenie ognia przez jednego z lokatorów.
Autor: bż/gp / Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24