Stracił panowanie nad autem, ściął latarnię, która spadła na samochód i uwięziła kierowcę w środku. Ze zniszczonego auta uwolnili go strażacy. Pierwszą informację na temat niebezpiecznego zdarzenia w Bielawie (woj. dolnośląskie) oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Informację o niebezpiecznym zdarzeniu przy ulicy Żeromskiego potwierdza dzierżoniowska komenda policji.
- Około godz. 17 22-letni mężczyzna, który jechał fordem fiestą, z nieustalonych jak na razie przyczyn, stracił panowanie nad autem - relacjonował podinsp. Mariusz Furgała, oficer prasowy komendy.
Jak mówił policjant, samochód zjechał na chodnik i dachował. - Ściął latarnię, która spadła na samochód - tłumaczył. Jak powiedział nam podinsp. Furgała, 22-latek był wyciągany z forda przez straż pożarną przy pomocy specjalistycznych narzędzi. - Trafił do szpitala, z tego co mi wiadomo jego obrażenia nie zagrażają życiu - wyjaśnił. Jak dodał, kierowca był trzeźwy.
Autor: kab/aw