Niewielkie islandzkie miasteczko w czterech odsłonach: zimowej, wiosennej, letniej i jesiennej. Mowa o Akranes, w którym kilka lat temu zamieszkał pan Michał. A teraz z pomocą nagrania przekonuje, jak wyjątkowe jest to miejsce.
Senne miasteczko pod śniegiem na naszych oczach zaczyna się zielenić. Pokryte białym puchem szczyty gór po chwili mienią się w wiosennym słońcu. Pory roku w niemal 7-tysięcznym Akranes zmieniają się w ciągu kilku minut, a wszystko to możecie obserwować z lotu ptaka.
- Najpierw ciężko było mi ukończyć film ze względu na brak czasu i pogodę. Jednak, gdy zaczynało się zielenić, zdałem sobie sprawę, że mam ujęcia z każdego miesiąca i postanowiłem kontynuować pracę - powiedział redakcji Kontaktu 24 pan Michał, autor wyjątkowego nagrania. - Fotografia i filmowanie to moje jedyne hobby - dodał skromnie.
"Spełnienie marzeń"
Na pytanie, dlaczego właśnie to miasteczko wybrał, pan Michał odpowiada, że to spełnienie marzeń. - W Akranes mieszkam z żoną i córką od ośmiu lat - precyzował. - Zawsze marzyłem o Islandii, a gdy nadarzyła się okazja, padło właśnie na to mało miasteczko - wyjaśnił Reporter 24.
- W Polsce mieszkałem na betonowym osiedlu, w dużym przemysłowym mieście, czyli Dąbrowie Górniczej - opisywał autor filmu. - Potrzebowałem odmiany - dodał.
Oglądając nagranie, które powstawało rok, ciężko dziwić się decyzji pana Michała. Akranes to miasto na zachodnim wybrzeżu Islandii, które liczy niecałe siedem tysięcy mieszkańców.
Autor: kab/aw