Mimo reanimacji zmarł 5-letni chłopiec, pasażer jednego z czterech samochodów, które zderzyły się na dolnośląskim odcinku S8. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło kilka minut po godzinie 10, pomiędzy węzłami Oleśnica Wschód a Szczodrów.
Na razie policja nie udziela informacji na temat wstępnych przyczyn zdarzenia. Wiadomo jedynie, że na jezdni w kierunku Warszawy doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych. Jak informuje policja, autami podróżowało w sumie pięć osób.
Strażacy reanimowali chłopca
- Po przyjeździe na miejsce reanimowaliśmy, aż do przyjazdu zespołów ratownictwa medycznego, dwie nieprzytomne osoby - poinformował mł. asp. Marcin Purzyński z oleśnickiej straży pożarnej.
I dodał, że lekarz, który pojawił się na miejscu, stwierdził zgon około pięcioletniego chłopca. - Reanimacja dziecka trwała blisko godzinę. Zmarł w wyniku poniesionych obrażeń - przekazała mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z policji w Oleśnicy.
Na miejsce wypadku przyleciały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jeden z nich przetransportował do szpitala poszkodowanego kierowcę.
- Sprawdziliśmy trzeźwość pozostałych kierowców. Wszyscy byli trzeźwi, od tego zabranego do szpitala zostanie pobrana krew do badań - mówiła policjantka. Dodała, że funkcjonariusze zabezpieczają ślady, które pozwolą na odtworzenie tego, jak doszło do wypadku. - Jesteśmy w trakcie ustalania przyczyny. Mamy cztery pojazdy i cztery różne relacje - podkreśliła Pieprzycka.
Po wypadku jezdnia w kierunku Warszawy była zablokowana. Po godzinie 17 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o zakończeniu utrudnień.
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław