Kilkanaście godzin trwała akcja straży pożarnej po wybuchu kamienicy w Kędzierzynie-Koźlu (Opolskie). Z relacji mieszkańców wynikało, że pod gruzami mogą znajdować się dwie osoby. Budynek i gruzowisko zostały sprawdzone. Nie odnaleziono ludzi. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 19 w starej kamienicy w Kędzierzynie-Koźlu. Jak przekazał oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, nie wiadomo jeszcze, czy wybuchła butla z gazem, czy instalacja gazowa. Doszło do pożaru. Zawaliła się jedna kondygnacja budynku. Pozostałe są niestabilne.
Oficer prasowy opolskiej Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej Łukasz Olejnik poinformował, że z budynku ewakuowano dwie osoby, a jedna z nich jest poważnie ranna i została zabrana do szpitala.
Akcja poszukiwawcza zakończona
Według ewakuowanych, w budynku mogły być jeszcze dwie osoby. - O 19 dostaliśmy informację, że doszło prawdopodobnie do wybuchu gazu. W tej chwili trwa akcja gaśnicza, a naszym priorytetem jest dotarcie do prawdopodobnie dwóch osób uwięzionych. To jest dla nas priorytet ratowniczy w tej chwili - mówił w czwartek wieczorem bryg. Morkis. Rano w piątek obecny na miejscu zdarzenia Leszek Suski, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że o 3 w nocy zakończyła się akcja gaśnicza.
W piątek przed godziną 15 straż powiadomiła o zakończeniu akcji ratowniczej. - Budynek został sprawdzony, nie ma w nim nikogo - przekazał gen. bryg. Leszek Suski. Nie potwierdziły się informacje mówiące o tym, że po wybuchu dwie osoby zostały uwięzione pod gruzami. W sumie akcja strażaków trwała kilkanaście godzin. W kulminacyjnym momencie w działaniach udział brało ponad 100 strażaków. Jak poinformowały służby, teraz przyjdzie czas na ocenienie konstrukcji budynku, a także ustalenie przyczyny wybuchu.
Autor: kb,tam//tr / Źródło: tvn24.pl