Czegoś takiego jeszcze na niebie nie widzieliśmy. Jasno świecąca linia wróci nad Polskę

Materiał użytkownika

W piątek na polskim niebie można było dostrzec niesamowity widok - jasno świecącą linię. - Ten opis absolutnie nie przypominał mi niczego, co znałem z historii swoich obserwacji - opowiadał Karol Wójcicki, popularyzator astronomii. Na niebie widoczna była konstelacja Starlink. Zdjęcia i nagrania satelitów otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Amerykańska firma SpaceX umieściła w piątek na orbicie ziemi 60 niewielkich satelitów, za pośrednictwem których świadczone będą usługi dostępu do szybkiego internetu. To pierwsza partia urządzeń z 1800, które na początek chce w kosmosie umieścić firma Elona Muska.

- Celem projektu Elona Muska jest oplecenie naszej planety siecią prawie 12 tysięcy satelitów, które zapewnią dostęp do internetu w każdym zakątku naszej planety - powiedział w rozmowie z tvnmeteo.pl Karol Wójcicki, popularyzator astronomii. - W piątek około godziny 23.20 moje social media rozgrzały się do czerwoności, ludzie zaczęli raportować, że widzieli na niebie coś bardzo dziwnego, to znaczy widzieli przelatującą jasną linię. Ten opis absolutnie nie przypominał mi niczego, co znałem z historii swoich obserwacji - opowiadał Wójcicki. Na niebie widoczna była konstelacja Starlink.

Jasna linia nad Polską

Karol Wójcicki tłumaczył, że w początkowej fazie swojego lotu satelity podążają blisko siebie.

- Pierwszy przelot miał miejsce w piątek o godzinie 23.23, a drugi pojawił się o godzinie 00.55. I rzeczywiście udało się wtedy zobaczyć, że znad zachodniego horyzontu podąża jasna linia, która - po lepszym przyjrzeniu się - wzleciała wyżej. Okazała się grupą kilkudziesięciu satelitów podążających jeden za drugim w jednej linii - opowiadał popularyzator astronomii. - Te satelity nie przypominają niczego, co do tej pory w erze lotów kosmicznych my na niebie mogliśmy zobaczyć - powiedział. Dodał, że nigdy się jeszcze nie zdarzyło, żeby tak wiele satelitów podążało jedną, prostą linią. Pojawiły się po raz trzeci na niebie o godzinie 2.34, czwartego przelotu nikt nie zauważył, bo było za jasno.

- Możemy spodziewać się, że one będą widoczne również w kolejnych nocach. Ich orbita jest na razie tak ustawiona, że przebiega nad terytorium Polski. Co mniej więcej 90-95 minut one okrążają naszą planetę - opowiadał. Karol Wójcicki dodał, że choć dokładne godziny przelotów satelitów Starlink są trudne do oszacowania, warto wieczorem spoglądać w niebo. - Co 90 minut w tych satelitach odpalane są silniki jonowe, nazywają się Krypton, to chyba nawiązanie do planety Supermana. Oni nadają im małą, dodatkową prędkość i zwiększają ich orbitę. Zaczęli rozstawiać je po właściwych, docelowych trajektoriach - dodał.

Wystrzelono satelity

Satelity wyniosła rakieta wielokrotnego użytku Falcon 9, która w nocy z czwartku na piątek wystartowała z przylądka Cape Canaveral na Florydzie. Kilkadziesiąt minut po starcie satelity zostały uwolnione z rakiety, a następnie samodzielnie zaczęły manewrować tak, aby znaleźć się w zaplanowanym wcześniej punkcie orbity.

Każdy z satelitów waży 227 kilogramów, ma pojedynczy panel słoneczny oraz silnik napędzany kryptonem, dzięki któremu urządzenie może manewrować i utrzymywać się na odpowiedniej wysokości. Satelity wyposażone są też w mechanizm pozwalający im unikać zderzenia z innymi obiektami kosmicznymi.

Cała konstelacja satelitów będzie nosić nazwę Starlink i w pierwszym etapie ma składać się z 1800 takich urządzeń. Potem firma SpaceX chce wysyłać w kosmos kolejne satelity, a wszystko po to, aby jak twierdzi jej właściciel Elon Musk, ludzie mieli dostęp do szerokopasmowego internetu w każdym zakątku świata. Docelowo na orbicie ma być 12 tysięcy takich urządzeń.

Po tym gdy satelity zostały umieszczone na orbicie, Musk powiedział, że Starlink to jeden z najtrudniejszych projektów inżynieryjnych, z jakimi do tej pory się zmierzył. Wyjaśnił, że satelity mają wiele nowych technologii, i ostrzegł, że niektóre z nich mogą nie działać.

Satelity zostały tak zaprojektowane, aby po czterech lub pięciu latach, gdy będą wymieniane na nowe, mogły samodzielnie wejść w atmosferę i spalić się nad Pacyfikiem. Według Muska spadające odłamki urządzeń nie będą stanowiły żadnego zagrożenia.

Początkowo satelity miały znaleźć się na orbicie w zeszłym tygodniu, ale ich wysłanie zostało dwa razy przełożone. Najpierw z powodu silnego wiatru, a potem z konieczności zaktualizowania ich oprogramowania.

Czytaj też na tvnmeteo.pl

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: anw / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Źródło:
tvn24.pl

Na przejściu dla pieszych przy ulicy Rakoniewickiej w Poznaniu doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierowcy i pieszego z dzieckiem.

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek w nocy na warszawskiej Ochocie kierowca samochodu osobowego wypadł z jezdni i wjechał w przystanek tramwajowy. Kierujący został ukarany wysokim mandatem.

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

W poniedziałek nad ranem w Grodzisku Mazowieckim zapalił się parterowy dom oraz sąsiednie budynki gospodarcze. Podczas gaszenia pożaru i przeszukiwania pogorzeliska strażacy natrafili na ciało mężczyzny. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Halo otoczyło minionej nocy Księżyc. Aby to zjawisko pojawiło się na niebie, muszą zostać spełnione określone warunki. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W jednym z butików w Centrum Handlowym Bonarka w Krakowie wybuchł pożar. Z powodu zadymienia ewakuowano klientów i pracowników galerii.

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Źródło:
Kontakt24/tvn24.pl

Na autostradzie A2 w miejscowości Broszków (Mazowieckie) doszło do pożaru autokaru przewożącego wycieczkę szkolną. Dym zauważył kierowca. Dzieciom i ich opiekunom udało się ewakuować na czas.

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Źródło:
Fakty TVN

W czwartek przed południem na Białołęce doszło do wypadku na budowie. Pracownik spadł z wysokości. Z urazem nogi został zabrany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Źródło:
Kontakt24

Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Źródło:
Kontakt24