Pożar na terenie złomowiska w Sokołowie Podlaskim (Mazowieckie). Płonęły samochody, które miały zostać zezłomowane - podają strażacy. Gdy przyjechali na miejsce, płomienie sięgały ponad 10 metrów. Pierwszą informację i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Na złomowisku przy ulicy Węgrowskiej strażacy pojawili się w środę po godzinie 16. - Płoną samochody, które czekały na zezłomowanie. Źródło ognia na tę chwilę ciężko jest określić - mówił po godzinie 17 st. kpt. Wojciech Rogowski ze straży pożarnej w Sokołowie Podlaskim.
Jak wyjaśnił, samochody znajdowały się na powierzchni 40 na 40 metrów, a składowisko sięgało siedmiu metrów wysokości. - Płomienie były bardzo wysokie, miały ponad 10 metrów - tak opisywał widok, który zastali strażacy po przyjechaniu na miejsce.
Kilkugodzinna akcja
Na filmie, który otrzymaliśmy na Kontakt 24 widać gęsty, czarny dym, który unosił się nad złomowiskiem. St. kpt. Rogowski poinformował, że samochody czekały również na rozmontowanie. - Między innymi w fotelach pojazdów znajdowała się pianka i to ona spowodowała, że ten dym był czarny - mówił.
Według jego wiedzy, nikt nie został poszkodowany. Jak zaznaczył, z powodu dużego dymu okoliczni mieszkańcy byli informowani przez policjantów o konieczności zamknięcia okien i drzwi.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że w związku z pożarem była zablokowana droga krajowa numer 62.
Jak poinformował w czwartek dyżurny straży pożarnej w Sokołowie Podlaskim, akcja zakończyła się przed godziną 23. Brało w niej udział 16 zastępów.
Autor: ank,est/kab