Nie widziałem tego mężczyzny, gdy przebiegał przed audi. Widziałem natomiast, jak kierowca auta nagle zaczął hamować - mówi pan Piotr, autor filmu. Jego kamera uwieczniła mrożącą krew w żyłach sytuację na krajowej "92" pod Poznaniem, gdzie pieszy wbiegł między rozpędzone auta. Reporter 24 ku przestrodze przysłał nagranie na Kontakt 24.
Środa, godzina 8. Na drodze wylotowej z Poznania w kierunku Świecka panuje wzmożony ruch. Jak widać na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt 24, kierowcy poruszają się z dużą prędkością.
Nagle, ku zaskoczeniu uczestników ruchu, samochód osobowy wykonuje szybki skręt w prawo. Jak się okazuje, w tym momencie kierowca uniknął potrącenia pieszego.
- Nie widziałem tego mężczyzny, gdy przebiegał przed audi. Widziałem natomiast, jak kierowca auta nagle zaczął hamować - relacjonuje niebezpieczną sytuację pan Piotr, autor filmu.
"Miał refleks"
Mimo ogromnego zagrożenia na drodze, cała sytuacja skończyła się szczęśliwie, a pieszy dotarł do barierek, które najprawdopodobniej przeskoczył.
- Kierowca miał refleks, że ominął go. Jechał sznur samochodów. Gdyby nie ten manewr i gdyby ktoś jechał za tym audi, to rozjechałby tego człowieka, bo nie byłoby szansy na reakcję - ocenia pan Piotr. - Nawet nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś może przechodzić w tym miejscu. Na tej drodze jest duży ruch, nie ma świateł, to jest droga wylotowa. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ale mogło, bo tu do nieszczęścia było blisko – podsumowuje.
Autor: kab