Policji nie udało się odnaleźć mężczyzny, który uciekał skradzioną ciężarówką, a następnie porzucił ją i zbiegł pieszo w miejscowości Rymań (woj. zachodniopomorskie). Pojazd wrócił już w ręce właścicieli. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od portalu zpn24.pl.
Całodzienne poszukiwania mężczyzny, który uciekał skradzioną niemiecką ciężarówką, nie przyniosły rezultatu. Jak poinformował w czwartek rano mł. asp. Tomasz Kwaśnik z policji w Kołobrzegu, mężczyzna odpowiedzialny za kradzież ciężarówki zbiegł. - Teraz działania funkcjonariuszy idą w kierunku zabezpieczania śladów. Natomiast pojazd trafił już w ręce właścicieli - dodał.
Nieudana próba zatrzymania
- Około godz. 5 rano niemiecka policja poinformowała nas, że w stronę Polski może jechać skradziony samochód - poinformował w środę mł. asp. Tomasz Kwaśnik z policji w Kołobrzegu.
- Około godz. 7 w miejscowości Płoty policja próbowała zatrzymać podejrzany pojazd, ale nie udało się. Wtedy rozpoczął się pościg - mówił mł. asp. Kwaśnik.
Kierowca ciężarówki zjechał na stację paliw, a z niej zbiegł w nieznanym kierunku. Był poszukiwany przez policję, m.in. w pobliskim lesie. W poszukiwaniach brał udział pies tropiący.
Autor: sc,kab/popi