Policjanci z Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie) interweniowali w sprawie mężczyzny, który ciągnął swojego psa za samochodem. Z informacji, jakie otrzymaliśmy na Kontakt 24 wynika, że funkcjonariuszy zaalarmowali świadkowie.
- Policjanci zostali wezwani na drogę krajową numer 7 około godz. 9 - powiedziała nam st. asp. Izabela Demska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy.
- Na miejscu zastali mężczyznę, która ciągnął na łańcuchu za samochodem średniej wielkości psa - wyjaśniła policjantka.
"Nie chciał pobrudzić samochodu"
- Mężczyzna tłumaczył policjantom, że pies uciekał do suczki w sąsiedniej wsi, więc pojechał go szukać i znalazł, ale nie chciał brudzić samochodu - relacjonowała st. asp. Demska. Jak dodała, samochód z psem na łańcuchu przyczepionym do haka przebył około trzech kilometrów - z miejscowości Tatary do Kanigowa.
- Pies nie miał obrażeń i nie został odebrany właścicielowi, dalej mężczyzna poszedł z nim pieszo - wyjaśniła policjantka. Ale jak dodała, są świadkowie i będzie wszczęte postępowanie. - Sprawdzimy, czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem - podsumowała.
Autor: kab//tka