Chłopiec na rowerze wjechał tuż przed samochód

Do zdarzenia doszło w Gdańsku

Pan Mieczysław wjeżdżał na parking, kiedy przed jego samochód znienacka wyjechało dziecko na rowerze. - Zacząłem powolutku skręcać i nagle żona krzyknęła: "dziecko!". Przeraziłem się. Zahamowałem - opowiada mężczyzna. Zdarzenie w Gdańsku zarejestrowała jego kamera samochodowa, a nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Czytaj też na tvn24.pl

Do niebezpiecznej sytuacji doszło po godzinie 18 w środę (18 maja) na rogu ulicy Świętokrzyskiej i alei Havla w Gdańsku. Na nagraniu widać idącą chodnikiem grupę ludzi. Po prawej stronie jest parking i tam właśnie zaczął wjeżdżać mężczyzna.

- Ja dziecka nie widziałem, było zasłonięte. Widziałem oczywiście grupę ludzi i jechałem bardzo wolno. Powiedziałem nawet do żony, że muszę uważać na tych pieszych, bo nigdy nic nie wiadomo - opowiadał.

Pan Mieczysław dodał, że to jego żona zauważyła dziecko wjeżdżające na drogę. - Zacząłem powolutku skręcać i nagle żona krzyknęła: "dziecko!". Przeraziłem się niesamowicie. Byłem bardzo zdenerwowany. Zahamowałem - mówił.

Na szczęście udało się uniknąć potrącenia.

"Ludzie nie rozglądają się wokół"

Na filmie widać, jak za dzieckiem na drogę wjechał dorosły mężczyzna i podjechał do samochodu pana Mieczysława - według niego mógł to być ojciec dziecka.

- Był przekonany, że jest na przejściu dla pieszych. Krzyczał na mnie i bardzo klął. Robił zdjęcia mojej rejestracji. Krzyczał, że ma pierwszeństwo na pasach. Tylko, że tam nie było żadnego przejścia dla pieszych, co widać na nagraniu. Nawet gdyby było, to powinni zejść z rowerów i je przeprowadzić. Nie zareagował, nie powiedział: stój. Byłem zszokowany. On myślał, że to moja wina - opisywał.

Przypomnijmy: nawet na przejściu dla pieszych rowerzysta musi przeprowadzać swój pojazd przez jezdnię, jeśli nie ma tam ścieżki rowerowej.

- To nie jest pierwsza taka sytuacja, z którą spotkałem się na drodze. Ludzie nie rozglądają się wokół - skomentował pan Mieczysław.

Autor: dk,MAK/rzw / Źródło: tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w nocy z wtorku na środę na warszawskim Ursynowie. Kierowca prowadzący pod wpływem alkoholu uszkodził infrastrukturę drogową. 

Kolizja podczas zjazdu z ronda. Kierowca był pijany

Kolizja podczas zjazdu z ronda. Kierowca był pijany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje o wypadku na torach w Grodzisku Mazowieckim. W związku ze zdarzeniem mogły wystąpić opóźnienia w kursowaniu pociągów.

Wypadek na torach, 600 pasażerów pociągu musiało się przesiąść

Wypadek na torach, 600 pasażerów pociągu musiało się przesiąść

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Gdy wysiadła na Dworcu Centralnym, była już spóźniona na nagrania związane z pracą. Aplikacje taksówkowe pokazywały zbyt długi czas oczekiwania. Wtedy przed dworcem zaczepił ją taksówkarz i zaproponował transport "za cenę zgodną z taryfą". Tyle że za przejazd na Mokotów ostatecznie policzył 360 złotych. - Musiałam zapłacić, inaczej nie wypuściłby mnie z auta - twierdzi zrozpaczona kobieta. Sprawę zgłosiła policji.

Zapłaciła 360 złotych za taksówkę z Dworca Centralnego na Mokotów. Sprawę zgłosiła policji

Zapłaciła 360 złotych za taksówkę z Dworca Centralnego na Mokotów. Sprawę zgłosiła policji

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl