Ciężarówka ma rozbity przód, z kolei ford dachował w rowie. To po tym, gdy - zdaniem policji - kierowca pierwszego pojazdu zagapił się i uderzył w tył auta osobowego. Nikomu nic się nie stało. Pierwszą informację i zdjęcia z Kwakowa (Pomorskie) otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło po godzinie 8. Kierująca fordem fiesta jechała drogą krajową numer 21. Za nią jechał kierowca ciężarówki.
- Kobieta skręcała w lewo i wtedy doszło do uderzenia. 61-letni kierowca ciężarówki zagapił się i uderzył w tył pojazdu - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 starsza sierżant Monika Sadurska z policji w Słupsku.
Siła uderzenia była tak duża, że ford dachował w pobliskich rowie. Na zdjęciach nadesłanych na Kontakt 24 widać również, że auto jest bardzo zniszczone.
Z 29-latką jechał jej 10-letni syn. - Nikomu nic się nie stało. Kierowcy byli trzeźwi - przekazała st. sierż. Sadurska.
Autor: ank/popi