44-latek trafił do szpitala po tym, jak przytrzasnęły go drzwi pociągu na stacji Stare Tychy (woj. śląskie). Jak podała policja, mężczyzna był pijany. Zdjęcia z miejsca wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24 od serwisu 112Tychy.pl.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 44-latek najprawdopodobniej chciał wysiąść na stacji, ale za późno zorientował się, że pociąg rusza. Kiedy drzwi się zamykały, mężczyzna próbował wyskoczyć. Wtedy przytrzasnęły go drzwi. Z rozległą raną pleców trafił do szpitala - powiedziała nam asp. Barbara Kołodziejczyk, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Tychach.
Do wypadku doszło ok. godz. 15:40.
Był pijany
Kołodziejczyk dodała, że 44-latek był pijany. - Miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia - poinformowała policjantka.
Autor: mz//tka