Chcą unieważnienia egzaminu adwokackiego. List do ministra

List otwarty do Ministerstwa Sprawiedliwości

Grupa zdających chce unieważnienia i powtórzenia egzaminu adwokackiego. "Wątpliwości co do uczciwości zdających nigdy nie powinny towarzyszyć egzaminowi państwowemu" - czytamy w liście otwartym wystosowanym do Ministerstwa Sprawiedliwości. Pismo trafiło do redakcji Kontaktu 24.

List otwarty do Ministerstwa Sprawiedliwości

OBEJRZYJ MATERIAŁ "FAKTÓW PO POŁUDNIU" NA TEN TEMAT

W połowie marca, tuż przed rozpoczęciem egzaminu z prawa cywilnego, okazało się, że jeden ze zdających, wśród orzeczeń, które można mieć przy sobie w czasie egzaminu, jedno miał zaznaczone dużym wykrzyknikiem.

- Nagle wiele osób zaczęło kserować to orzeczenie. Ustawiła się kolejka do ksero - powiedział w rozmowie z reporterem TVN24 jeden z egzaminowanych, chcący zachować anonimowość.

Jak relacjonował, gdy otworzono koperty z zadaniem egzaminacyjnym, okazało się, że kopiowany przez zdających wyrok będzie bardzo przydatny. - Jak idziesz na egzamin z orzeczeniem, na którym powstał kazus, to masz zdany egzamin - podkreślił mężczyzna.

Do posiadania "podejrzanego" orzeczenia przyznało się 13 osób. Nie wiadomo ani tego, czy przyznali się wszyscy, ani też - czy osób korzystających z domniemanego przecieku było w kraju więcej.

List otwarty

Grupa osób, podpisujących się jako Uczciwi Zdający, napisała list otwarty do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o unieważnienie egzaminu i jego powtórzenie. List przesłano również na skrzynkę Kontakt 24.

"W nawiązaniu do licznych doniesień prasowych dotyczących faktu, że niektórzy zdający adwokacki egzamin zawodowy mieli informacje o treści zadania z prawa cywilnego oraz w związku z prowadzonym w tej sprawie postępowaniem przygotowawczym, zwracamy się do Pana Ministra o rozważanie unieważnienia adwokackiego egzaminu zawodowego z prawa cywilnego jeszcze przed ogłoszeniem jego wyników i o przeprowadzenie powtórnego adwokackiego egzaminu zawodowego z zakresu prawa cywilnego" - czytamy w komunikacie zdających.

Prokuratura sprawdza

Sprawą domniemanego przecieku zajęła się prokuratura. O sprawie jako pierwszy poinformował Łukasz Frątczak, reporter programu "Polska i Świat".

- Prokuratura prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie nieuprawnionego ujawnienia przed terminem egzaminu adwokackiego tematyki zadań z zakresu prawa cywilnego i administracyjnego. To jest przestępstwo z artykułu 266 paragraf 1 kodeksu karnego - mówi Michał Dziekański, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Ministerstwo Sprawiedliwości odmówiło komentarza w sprawie.

Szanowny Panie Ministrze, W nawiązaniu do licznych doniesień prasowych dotyczących faktu, że niektórzy zdający adwokacki egzamin zawodowy mieli informacje o treści zadania z prawa cywilnego oraz w związku z prowadzonym w tej sprawie postępowaniem przygotowawczym, zwracamy się do Pana Ministra o rozważanie unieważnienia adwokackiego egzaminu zawodowego z prawa cywilnego jeszcze przed ogłoszeniem jego wyników i o przeprowadzenie powtórnego adwokackiego egzaminu zawodowego z zakresu prawa cywilnego. Po pierwsze sytuacja, w której niektórzy zdający dysponują wiedzą o treści egzaminu prowadzi do nieuczciwego uprzywilejowania tych osób. Przy znacznym skomplikowaniu tegorocznego zadania z prawa cywilnego, na pozytywne wyniki będzie mogło liczyć wielu zdających, którzy przed egzaminem nieuczciwie poznali treść tego zadania. W ten sposób nadal przede wszystkim osoby "mające znajomości" bez większych problemów będą zdawać egzamin zawodowy. Sytuacja ta niewątpliwie godzi w - chroniony przez Pana Ministra - interes publiczny, który wyraża się w zapewnieniu równych i sprawiedliwych warunków dla wszystkich zdających egzamin adwokacki. Wierzymy, że oczekiwana przez wielu Polaków dobra zmiana; obejmie także pełną uczciwość przy przeprowadzaniu państwowych egzaminów zawodowych. Przy obecnej szybkości w przepływie informacji, nie sposób ustalić, którzy zdający przez egzaminem znali treść zadania z prawa cywilnego, a którzy nie, a zatem egzamin z prawa cywilnego powinien zostać unieważniony i powtórzony dla wszystkich. Po drugie zaistniała sytuacja kładzie się cieniem na wszystkich zdających adwokacki egzamin zawodowy w bieżącym roku, bez wglądu na to czy korzystali z nieuczciwej pomocy. Jeśli ktoś uzyska pozytywną ocenę z egzaminu w zakresie prawa cywilnego, to pozostanie wątpliwość, czy dysponował pytaniami i tym samym zachował się nieuczciwie. Wątpliwości co do uczciwości zdających nigdy nie powinny towarzyszyć egzaminowi państwowemu, który składają przyszli przedstawiciele zawodu zaufania publicznego. Pan Minister dysponuje możliwością wyrażenia sprzeciwu wobec uchwały o wpisie na listę adwokatów, więc nie budzi naszej wątpliwości, że będzie Pan chciał z niej skorzystać wobec osób, które nie przystąpią do ewentualnego powtórnego egzaminu z prawa cywilnego. Zdajemy sobie sprawę ze znacznych kosztów potworzenia egzaminu z prawa cywilnego, ale naszym zdaniem sprawiedliwość i uczciwość są w tym przypadku wartościami cenniejszymi. Ufamy, że Pan Mister podziela naszą opinię i prosimy o pozytywne rozpatrzenie naszej prośby. Z wyrazami szacunku (http://www.tvn24.pl) Uczciwi Zdający

Autor: mw/kk / Źródło: tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W kamienicy przy ul. Mostowej w centrum Poznania spłonęło całe poddasze. Specjaliści z nadzoru budowalnego przeprowadzili już oględziny wewnątrz budynku. Wiadomo, że właściciela obiektu zobowiązano do zabezpieczenia dachu i przedstawienia protokołu, który pozwoli podjąć kolejne decyzje, w tym tę kluczową dla mieszkańców.

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Daniele pojedynkowały się w okolicach szpitala. Nagranie zostało zarejestrowane w Wejherowie (woj. pomorskie), a otrzymaliśmy je na Kontakt24.

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Źródło:
Kontakt 24, Lasy Państwowe