Centymetry od tragedii. Tynk spadł tuż obok kobiety z wózkiem

Materiał użytkownika

Duży fragment tynku oderwał się od balkonu. Spadając otarł się o ramię kobiety, odbił od wózka z dzieckiem. Miejsce zabezpieczyła straż pożarna, ale po kilkudziesięciu minutach taśmy zostały zerwane. - Ktoś może mieć znacznie mniej szczęścia niż my - mówi mąż spacerowiczki. Zdjęcia na Kontakt 24 otrzymaliśmy od Sebastiana.

Poniedziałek. Ciepłe, kwietniowe popołudnie. Pani Dorota wraz z córką przechodziły chodnikiem na ulicy Piastowskiej we Wrocławiu. 1,5-roczna dziewczynka leżała w wózku. Spacer mógł zakończyć się tragicznie. Na wysokości budynku numeru 24, na ziemię spadła część tynku.

Myślała, że to ptaki. O jej ramię otarł się tynk

- Szłyśmy na zakupy. Usłyszałem dziwny dźwięk, myślałam, że to ptaki odlatują spod balkonu. Podniosłam głowę do góry, ale to coś zdążyło już spaść. Otarło mnie jeszcze o ramię, a duży fragment wbił się w wózek - mówi pani Dorota, która ze zdarzenia wyszła z lekkim zadrapaniem i siniakiem.

Jednak jak podkreśla, sprawa mogła mieć znacznie tragiczniejszy finał. - 30 metrów wcześniej zatrzymałam się i położyłam w wózku swoją córkę. Wcześniej siedziała i gdyby została w tej pozycji, tynk mógł uderzyć ją w głowę - przyznaje kobieta.

"Ktoś może mieć znacznie mniej szczęścia niż my"

Na miejsce przyjechali strażacy. Zabezpieczyli teren taśmą i przekazali sprawę zarządcy budynku. Już kilkadziesiąt minut później, jak wynika z relacji pani Doroty, taśma leżała na ziemi.

- Pod balkonem spacerowali niczego nieświadomi przechodnie, a to mogło się przecież powtórzyć. Byliśmy w administracji, ale zostaliśmy zlekceważeni. Ktoś może mieć znacznie mniej szczęścia niż my - denerwuje się pan Sebastian, mąż i ojciec pechowych spacerowiczek.

"Zabezpieczamy na ile możemy"

Jak sprawę komentuje administrator kamienicy przy ul. Piastowskiej 24? - Rzeczywiście od balkonu oderwał się kawałek luźnego tynku. Nikomu się nic nie stało. Teren zabezpieczamy na tyle, na ile możemy, straż pożarna teren wygrodziła, my zostawiliśmy celowo gruz na chodniku, by ludzie tamtędy nie chodzili - mówi Agnieszka Kryszałowicz, kierownik jednego z oddziałów Prywatnego Zarządu Mieszkaniami Sp. z o.o. we Wrocławiu.

We wtorek chodnik został uprzątnięty. - Miejsce nie jest taśmowane. Monitorujemy je. O remoncie musi zdecydować wspólnota mieszkaniowa - wyjaśnia Kryszałowicz.

Administrator budynku zobowiązał się do zapłacenia za nowy wózek dla 1,5-rocznej dziewczynki. - To, że to zrobią, to naturalna rzecz. Żadnych innych pieniędzy nie chcemy, ale chcielibyśmy, by o takie miejsca ktoś zadbał, by nie groziły życiu i zdrowiu innych osób - podkreśla pan Sebastian.

Czytaj też na tvn24.pl

Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Źródło:
tvn24.pl

Na przejściu dla pieszych przy ulicy Rakoniewickiej w Poznaniu doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierowcy i pieszego z dzieckiem.

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek w nocy na warszawskiej Ochocie kierowca samochodu osobowego wypadł z jezdni i wjechał w przystanek tramwajowy. Kierujący został ukarany wysokim mandatem.

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

W poniedziałek nad ranem w Grodzisku Mazowieckim zapalił się parterowy dom oraz sąsiednie budynki gospodarcze. Podczas gaszenia pożaru i przeszukiwania pogorzeliska strażacy natrafili na ciało mężczyzny. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Halo otoczyło minionej nocy Księżyc. Aby to zjawisko pojawiło się na niebie, muszą zostać spełnione określone warunki. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W jednym z butików w Centrum Handlowym Bonarka w Krakowie wybuchł pożar. Z powodu zadymienia ewakuowano klientów i pracowników galerii.

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Źródło:
Kontakt24/tvn24.pl

Na autostradzie A2 w miejscowości Broszków (Mazowieckie) doszło do pożaru autokaru przewożącego wycieczkę szkolną. Dym zauważył kierowca. Dzieciom i ich opiekunom udało się ewakuować na czas.

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Źródło:
Fakty TVN

W czwartek przed południem na Białołęce doszło do wypadku na budowie. Pracownik spadł z wysokości. Z urazem nogi został zabrany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Źródło:
Kontakt24

Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Źródło:
Kontakt24