Biegały po pasie zieleni, po ulicy między samochodami i rondzie. Niesforne stado koni, które uciekło z pastwiska w Gorzowie Wielkopolskim (Lubuskie) nagrał pan Artur. Reporter 24 przyznał, że widok zwierząt wywołał na jego twarzy uśmiech. Inaczej na sprawę spojrzała gorzowska policja, która skierowała sprawę do sądu. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Pracuję w Gorzowie od dziesięciu lat, ale pierwszy raz coś takiego widziałem - relacjonował pan Artur, który zauważył na drodze stado niesfornych koni. - Najpierw na twarzy pojawił się uśmiech, bo jestem wielkim miłośnikiem zwierząt. Ale starałem się ich nie spłoszyć - mówił.
Jak dodał, kiedy dojechał do ronda na ulicy Grobla, policja była już na miejscu. - Konie były niesforne, zmieniały pasy ruchu - podsumował pan Artur.
Sprawa trafi do sądu
Zgłoszenie o koniach biegnących ulicą Grobla, gorzowska policja otrzymała przed godziną 7. - Na miejsce pojechali policjanci - przekazał sierż. Mateusz Sławek z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej. Jak dodał, właścicielowi udało się zagonić zwierzęta na pastwisko, z którego wcześniej uciekły.
Na wniosek policji sprawa trafi do sądu. - Skierujemy wniosek o ukaranie właściciela w związku z niewłaściwym sprawowaniem opieki nad zwierzętami - podsumował sierż. Sławek.
Autor: kab//gw