Zwarcie instalacji elektrycznej było najprawdopodobniej przyczyną pożaru, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę w Sieradzu (Łódzkie). Z płonącego domu starszego mężczyznę wyprowadzili policjanci. Zdjęcia z akcji na ul. Topolowej otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Informacja o pożarze dotarła do strażaków około godziny 2.20 w nocy.
- Gdy strażacy przyjechali na miejsce, budynek stał już w ogniu. Na miejscu był już patrol policji, który wyprowadził z domu starszego mężczyznę - poinformował bryg. Jarosław Wasylik z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Sieradzu.
Jak dodał, mężczyzna nie odniósł obrażeń. Budynek, w którym mieszkał, spłonął doszczętnie. Konstrukcja dachu runęła do środka. - Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej - powiedział oficer prasowy.
W akcji gaśniczej, która trwała ponad trzy godziny, wzięło udział osiem zastępów straży pożarnej.
Autor: ak