Polacy wygrali z San Marino, mimo to internauci żartują i podają w wątpliwość umiejętności naszych piłkarzy. "Wygrali z kelnerami i piekarzami a cieszą się, jakby mistrzostwo wszechświata zdobyli" - ironizuje @tomil1. Pomimo negatywnych komentarzy w sieci, na filmach i zdjęciach nadesłanych przez @Andrzeja oraz portal lublin112.pl widać radość, która panowała na trybunach w czasie meczu.
Wtorkowy mecz polskiej kadry narodowej z reprezentacją San Marino zakończył się wynikiem 5:0. Mimo wygranej Polaków, internauci nie ukrywają żalu i rozgoryczenia po ostatnich spotkaniach. "Tu nie chodzi o wynik, tylko o brak pomysłu na grę. Nasza drużyna nie zaskoczyła nas żadnymi niekonwencjonalnymi zagraniami, rozwiązaniami. Jedynymi 'walczącymi Polakami' byli: Mierzejewski, Grosicki i Kosecki" - wyjaśnia @Darek.
Nie brakuje też ostrzejszych słów dla Polaków. "Oczywiście występ żenujący i to 5:0 tego nie zmienia, przecież San Marino to ostatnia drużyna rankingu FIFA. Jeżeli Boniek jeszcze trzeźwo ocenia sytuację, to powinien natychmiast zwolnić Fornalika (...) Dla mnie to wygląda tak, jakby Fornalik oceniał piłkarzy na podstawie ilości gwiazdek w grze Fifa 2013, a nie wedle rzeczowych i wyważonych podstaw" - ocenia polskich piłkarzy @wodzyn.
"Lewandowski dumny z gola strzelonego urzędnikowi"
Pierwsza bramka meczu padła w 21. minucie. Strzelił ją, zastępujący kapitana, Robert Lewandowski po tym, jak sędzia podyktował rzut karny dla Polski. Nawet ta bramka nie zmieniła negatywnego nastawienia internautów. "Jaki dumny jest zawodowiec Lewandowski zarabiający miliony z faktu, że strzelił karnego bramkarzowi San Marino - urzędnikowi bankowemu czy właścicielowi kawiarni, który za darmo broni barw swego małego, ale jakże godnego państewka" - pisze na Kontakt 24 @V.
Internauci nie szczędzą złośliwości. "Wiwat Polska! Mamy elitę światową i w końcu wygrywamy, jak nie z Ukrainą to z przedszkolakami - mamy z czego być dumni!" - komentuje internautka @Husaria.
Kolejne bramki, które padły w meczu nie odmieniły komentarzy, które napływają na skrzynkę Kontaktu 24. "Nasze gwiazdy wypracowały zaledwie trzy sytuacje zakończone bramkami. Gdyby nie te dwa karne, to 'Lewy' nie zdobyłby żadnego gola. Pod koniec kibicowałem drużynie San Marino, podobnie zresztą jak publika na stadionie. Szkoda, że nie zdobyli honorowej bramki. Trzeba docenić tych zawodników, bo piłkę traktują jak pasję, a nie maszynkę do robienia kasy. Nasze mięczaki plamy po meczu z Ukrainą nie zmyją nigdy" - ocenia grę naszej reprezentacji @Psycho_Dad.
"Rozwiązać reprezentację i zacząć od nowa"
Po meczu internauci rozpoczęli poszukiwania rozwiązania, które pomogłoby uratować polską reprezentację. "Proponuję rozwiązać reprezentację i zacząć od nowa. Pieniądze z PZPN należy przeznaczyć na drużyny podwórkowe i wiejskie. Tam należy szukać talentów. Byli reprezentanci nie będą nam przynosili więcej wstydu" - pisze @Jerzy_Wu.
Od internautów obrywa się także PZPN. "W tej grze nie chodzi o trenera, ani nawet o piłkarzy. Chodzi o to, żeby kasa została w rodzinie. W jednej wielkiej rodzinie pod nazwą PZPN" - pisze @xavie.
Ponownie pojawiają się też pomysły na stworzenie nowej kadry narodowej. "Szkoda, że Fornalik nie powołał do kadry Tuska, Kalisza i jeszcze kilku innych Palikotów. Też wygraliby z tymi kelnerami z San Marino. Sądzę, że nie graliby gorzej niż "orły" i pewnie nie domagaliby się pieniędzy" - ocenia @nico44. Nie jest to pierwsza taka propozycja. Przed meczem prosiliśmy Was o stworzenie nowej kadry Polaków.
"Wynik o niczym nie świadczy"
Fala złości i żalu wylewa się z komentujących zwycięski mecz. "Nowy stopień przymiotnika - zły, gorszy, najgorszy, reprezentacja PZPN (bo wstyd napisać, że Polski). Pogratulować Amatorom (z dużej litery z szacunku dla nich) z San Marino" - ironizuje @internauta. @Alicja dodaje, że "wynik 5:0 nawet już nie cieszy. Dla mnie drużyna "reprezentacji RP" nic nie znaczy, przykry fakt".
Komentujący przypominają też, że przed nami kolejne, trudniejsze mecze - na wyjeździe. "Lewandowski cieszył się, jakby strzelił gola Anglikom lub Niemcom. Jednak jesteś cienki, cała drużyna nie zmyje wstydu. Pragnę przypomnieć, że najtrudniejsze mecze przed nami - z Angolami i Ukrainą na wyjeździe" - przypomina @Dr_Dreyfuss.
"Drużyna gra za wolno, bez pomysłu. Z taką grą nie ma co marzyć o wygranych w jesiennych meczach z Ukrainą, Anglią czy Czarnogórą. Będzie trudno nawet o remis" - rokuje @brda.
Wygrana z jedną z najsłabszych drużyn nie dała radości polskim kibicom. "Jest wygrana, ale szału nie było, stylu nie było. Ot, taki sobie mecz z ostatnią i przedostatnią drużyną świata" - pisze @navilight. @Starowinka dodaje, że "wcale nie jest takie nieprawdopodobne, że w San Marino przegramy".
"Głowy do góry"
Nie wszyscy jednak mają aż tak negatywne odczucia po meczu. Rzadko, ale jednak, pojawiają się pozytywne komentarze wspierające polską drużynę. "Ciekawostka. Przegramy mecz - 'Polacy nic się nie stało', wygramy mecz (i co z tego, że z San Marino) - też jest źle, że źle grali, że się nie podobało. Mecz moim zdaniem był fajny. Nie ma co narzekać" - pisze @Marta.
"Teraz do roboty i szykujemy się na Mołdawię. Głowy do góry" - pozytywnym akcentem podsumowuje wtorkowy, wygrany mecz @Wojtek.
Byłeś na wtorkowym meczu Polska - San Marino? Czekamy na Twoje zdjęcia pokazujące gorącą atmosferę panującą na trybunach. Możesz je zamieszczać bezpośrednio przez nasz serwis: http://kontakt24.tvn24.pl/dodaj,zdjecie,0.html lub mailowo: kontakt24@tvn.pl
Autor: aolsz,aw/ ola