Brakuje leku dla chorych na raka. "Wyrok na ludziach, którzy i tak walczą o życie"

Lekarze i rodziny chorych alarmują o braku leku (zdjęcie ilustracyjne)

Lekarze oraz rodziny chorych alarmują: brakuje oxaliplatyny - leku podawanego pacjentom cierpiącym na raka. O problemie informuje m.in. Mazowiecki Szpital Onkologiczny w Wieliszewie. - Nasze zapasy kończą się. Nie możemy godzić się na przesuwanie terapii pacjentów - mówią lekarze. Dostawca informuje natomiast, że powodem jest wstrzymanie produkcji przez fabrykę na Węgrzech. Resort zdrowia uspokaja, leki będą dostępne w przyszłym tygodniu.

Oxaliplatyna jest podawana pacjentom z rakiem jelita grubego oraz rakiem żołądka.

O kłopotach z dostępnością specyfiku alarmuje m.in. Mazowiecki Szpital Onkologiczny w Wieliszewie (woj. mazowieckie). "Od dwóch tygodni na rynku nie ma możliwości zakupu tego leku u producentów i w żadnej hurtowni, a zapasy się kończą. Nie możemy godzić się na przesuwanie terapii pacjentów z tego względu" - informuje szpital w liście przesłanym do naszej redakcji. Jak czytamy, problem dotyczy 120 pacjentów placówki, którym podawana jest oxaliplatyna.

- Nie ma zamiennika dla tego leku. Zapasy wystarczą nam maksymalnie do końca tego tygodnia - mówi jeden z lekarzy szpitala w Wieliszewie. - Jeśli dalej nie będziemy mogli kupić leku, od poniedziałku nie będzie możliwości leczenia pacjentów - dodaje. - Każdy lekarz chce pomóc i leczyć. Brak możliwości zakupu leku jest szokujący - mówi nasz rozmówca.

Wstrzymali produkcję

Jednym z dostawców leku jest TEVA. Anna Załuska, przedstawicielka firmy, informuje, że powodem problemów jest czasowe wstrzymanie produkcji przez zakład na Węgrzech. Jak dodaje, nie wiadomo, kiedy fabryka wznowi produkcję leku.

Załuska informuje, że jej firma posiada pewne zapasy oxaliplatyny i je sprzedaje, jednak nie ma go w nadmiarze. - Czasowo mieliśmy dostawy z innego zakładu produkcyjnego. To, co mogliśmy sprowadzić, to sprowadziliśmy - mówi przedstawicielka firmy.

- Jeśli chodzi o nas, już w lutym informowaliśmy Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektorat Sanitarny o możliwych problemach w dostępności leku. Wysyłaliśmy pisma także do aptek szpitalnych - twierdzi Załuska. Jak dodaje, jej firma dalej szuka alternatywnych źródeł dostaw. - Zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo poważny produkt - zaznacza.

"To wyrok"

O problemie z lekiem alarmuje na Kontakt 24 m.in. pani Magdalena, której mama jest w trakcie chemioterapii.

Zostałam poinformowana, że moja mama nie otrzyma ostatniego wlewu ze względu na problemy z dostępnością leku. Odsyłanie pacjentów na inny, późniejszy termin, czy niepodejmowanie leczenia w terminie to, chyba nie muszę tłumaczyć, jest wyrok na ludziach, którzy i tak walczą o życie. pani Magdalena

Mama pani Magdaleny leczy się w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. - W czwartek mamy pojawić się w szpitalu. Może zdarzy się cud - dodaje kobieta.

- Były trudności z zaopatrzeniem, ale lek w naszym szpitalu jest - mówi w rozmowie z naszą redakcją Jarosław Rybak z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Jak dodaje, jakiś czas temu szpitale zwracały się do WIM z prośbą o udostępnienie oxaliplatyny. Szpital sam miał problemy z dostępnością leku, dlatego - jak informuje Rybak - nie był on udostępniany.

Pani Beata, której babcia jest pod opieką Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej przyznaje, że o braku leku dowiedziała się blisko dwa tygodnie temu. "Na kilka dni przed planowaną kolejną chemią moja babcia otrzymała telefon, że nie ma po co przyjeżdżać do szpitala, ponieważ w całym kraju zabrakło leku, którym jest aktualnie leczona" - napisała w piątek na skrzynkę Kontaktu 24. "Została poproszona, aby cierpliwie czekać na telefon. Do tej pory telefonu nie otrzymała" - dodała.

Dostawy od przyszłego tygodnia

Minister zdrowia wydał zgody na sprowadzenie z zagranicy produktów leczniczych zawierających oxaliplatynę. Ministerstwo Zdrowia

Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że o problemach z dostępnością leków zawierających oxaliplatynę (Oxaliplatin Kabi, Oxaliplatin Teva, Oxaliplatinum Accord) wie. "Minister zdrowia wydał zgody na sprowadzenie z zagranicy produktów leczniczych zawierających oxaliplatynę" - napisano w oświadczeniu skierowanym do naszej redakcji.

Milena Kruszewska, rzeczniczka resortu, zapewniła również, że oxaliplatyna ma trafić do sprzedaży na początku przyszłego tygodnia - najpóźniej we wtorek. "Jeśli sytuacja będzie tego wymagała, będą wydawane dalsze zgody na import interwencyjny" - przekazała.

Ministerstwo jest również w kontakcie z firmami odpowiedzialnymi za dystrybucję leków. "Poinformowały, jakie mają zapasy i jak wygląda plan dostaw. Prowadzimy także rozmowy z NFZ w sprawie możliwości zapewnienia finansowania terapii z użyciem produktów leczniczych sprowadzanych w ramach importu interwencyjnego" - dodała Kruszewska.

Pismo z zapewnieniem o dostępności oxoliplatyny od przyszłego tygodnia otrzymała również Krajowa Fundacja Medyczna, prowadząca działalność w Mazowieckim Szpitalu Onkologicznym w Wieliszewie.

Autor: ank/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Mammatusy pojawiły się w czwartek na wielkopolskim niebie. Zjawisko to często towarzyszy burzom, jakie przechodziły tego dnia nad częścią Polski. Niesamowite zdjęcia chmur otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Kierowca samochodu dostawczego próbował zawrócić na torowisku tramwajowym przy ulicy Mogilskiej w Krakowie. Nie zdążył - w bok jego pojazdu uderzył tramwaj. Okazało się, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Pijany zawracał na torowisku naprzeciwko komendy, zderzył się z tramwajem

Pijany zawracał na torowisku naprzeciwko komendy, zderzył się z tramwajem

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W bloku przy rondzie Wiatraczna wybuchł pożar. Ogień zajął mieszkanie na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali z balkonu jedną osobę. Trafiła do szpitala.

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Potężna ulewa w Dubaju doprowadziła do licznych podtopień. Pod wodą znalazło się wiele dróg. - Po przejechaniu kilku kilometrów znaleźliśmy się na głównej drodze i utknęliśmy na wiele godzin - relacjonowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pani Joanna.

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciała martwych 29 krów odnaleziono w prywatnym gospodarstwie w miejscowości Smólsk (woj. kujawsko-pomorskie). Zwierzęta nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki, w tym pokarmu i dostępu do wody. Do sprawy zatrzymano 48-latka. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Źródło:
tvn24.pl