"Bohaterscy strażnicy najlepsi w ściganiu babć handlujących na ulicy"

"Ścigają tylko starsze babcie, "darmozjady"

W czwartek o świcie po raz kolejny warszawska tęcza stanęła w płomieniach. Tym razem świadkami podpalenia byli strażnicy miejscy, którzy - jak wynika ze wstępnej kontroli - nie zareagowali adekwatnie, bo nie powstrzymali podpalaczy. "Jak zwykle podkulili ogonki i udali się w cień. Po co jest potrzebna ta instytucja?" - pyta @amaxi. Na strażnikach suchej nitki nie pozostawia także @Małgoś i pisze przewrotnie: "oni zachowali się zgodnie z klauzulą sumienia! Po prostu są przeciwnikami tęczy!". Czekamy na Wasze komentarze w tej sprawie.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Zgłoszenie o pożarze tęczy na placu Zbawiciela wpłynęło do straży o godzinie 4.30. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że strażnicy miejscy nie zareagowali odpowiednio. "Z ich strony reakcja była zerowa" – pisze Arkadius na Kontakt24. Twierdzi również, że strażnicy pozwolili przejść podpalaczom obok swojego auta. Czytaj więcej o zdarzeniu

"Jest już nasza wstępna ocena. Po przeanalizowaniu materiałów kierownictwo ocenia, że są podstawy, by wyciągnąć konsekwencje służbowe wobec funkcjonariuszy, którzy pracowali w rejonie placu Zbawiciela, ze względu na niepodjęcie interwencji wobec podpalaczy tęczy" – powiedziała na antenie TVN24 Monika Niżniak, rzeczniczka Straży Miejskiej w Warszawie.

Więcej o konsekwencjach dla strażników na tvnwarszawa.pl

"Zlikwidować Straż Miejską"

"Strażnicy miejscy jak zwykle podkulili ogonki i udali się w cień. Pytam się, po co ta instytucja jest potrzebna? Do wystawiania mandatów? Powinni już dawno zlikwidować Straż Miejską!" - komentuje zachowanie funkcjonariuszy internauta @amaxi.

Internauta o nicku @Strażnik Texasu pisze ironicznie i prześmiewczo: "jakby nie patrzeć było troje na dwóch, czyli pewnie zgodnie z procedurą strażnicy wycofali się na bardziej umocnione pozycje i wezwali posiłki z GROMU albo SWAT. Znając Polskę to pewnie jeszcze dostaną nagrodę za powstrzymanie eskalacji przemocy i zachowanie zgodnie z procedurą".

"Pomylili priorytety"

Suchej nitki na strażnikach nie pozostawia także internautka @Małgoś, która napisała przewrotnie: "ależ oni zachowali się zgodnie z klauzurą sumienia! Po prostu są przeciwnikami tęczy".

W podobnym tonie wypowiadał się @max, który zaobserwował, że strażnicy reagują nieadekwatnie do zaistniałych sytuacji. "Kiedy na środek placu wchodzi dziewczyna lub młodzi ludzie, to strażnicy za chwilę są i interweniują. Kiedy weszło tam dwóch pijaków, strażnicy nie zareagowali. Totalne pomylenie priorytetów w wykonaniu Straży Miejskiej. Niestety, to całkowicie uzasadnia pomysł jej likwidacji".

"Ścigają babcie"

Zdaniem @arektwar funkcjonariusze powinni zostać wydaleni ze służby. "Bohaterska Straż Miejska sprawdza się w działaniach wobec staruszek, bo małolatów już się boją. Komendant powinien ich wydalić ze służby. Mogą pilnować jakiegoś placu zabaw, jak nie boją się bobasów.." - komentuje uszczypliwie internauta.

Zachowanie strażników surowo ocenia także @kotek. Jego zdaniem ta sytuacja dobitnie pokazała, że "straż miejska do niczego się nie nadaje". "Tylko ścigają starsze babcie handlujące na ulicy. Skasować tych darmozjadów!" - apeluje.

"Darmozjady ze straży miejskiej jak zwykle się popisali" - ocenia ostro @anty_strażak. "Pamiętacie jak we 4 czy 5 zgarniali gościa handlującego truskawkami przy zejściu do metra? Wtedy chojraki..." - dodaje.

"Narodzie płać i płacz"

Nieliczne grono internautów patrzy na podpalenie tęczy trochę z innej perspektywy np. finansowej. "Miała nie płonąć, a jak już, to sama się miała ugasić. Miał pilnować jej oddział policji, straży miejskiej i pożarnej, a jednak podpalili. Teraz miasto wyda nasze kolejne 70 tysięcy na rewitalizację, a ty narodzie płać i płacz" - komentuje internauta.

Kolorowa tęcza z placu Zbawiciela ewidentnie nie podoba się internaucie o nicku Łowca. "To jest takie głupkowate 'arcydzieło', że strażnicy mogli pomyśleć, iż podpalenie jest nowym elementem tej instalacji" - pisze.

"Pewnie strażnikom też tęcza nie podoba się, to nie zareagowali. Pozwolili łaskawie żeby się spaliła" - podsumowuje @aaaa.

Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Uważacie, że strażnicy powinni zareagować? Czekamy na Wasze opinie. Możecie je wysyłać mailowo na kontakt24@tvn.pl lub zamieszczać bezpośrednio pod artykułem.

Autor: aolsz/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Opady śniegu nawiedziły część Polski w piątek rano. Miejscami obficie padało, a warunki na drogach były trudne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24