- Niektórzy jadąc do pracy, stoją w korku. Czasami ja też muszę chwilę postać - żartuje pan Marcin, autor filmu, który wysłał na Kontakt 24. Leśnikowi udało się zarejestrować kierdel muflonów przebiegających przez leśną drogę w Sudetach Zachodnich. Uwagę naszej redakcji przyciągnęła ogromna liczba muflonów. Ilu się doliczyliście?
Muflony, jelenie, sarny, dziki, a nawet bieliki. Gdy się jest leśnikiem, spotkania z takimi zwierzętami nie należą do rzadkich. - Mam wspaniałą pracę. Już w drodze można zobaczyć coś naprawdę niesamowitego. Niektórzy jadąc do pracy stoją w korku. Czasami ja też muszę chwilę postać - śmieje się leśnik.
Niezwykłe spotkania
Pierwszeństwa na leśnych drogach najczęściej udziela jeleniom i sarnom. Często podziwia je z niewielkiej odległości. Niedawno zobaczył chmarę 20 jeleni 50 metrów przed nim. - O wypadek tu nietrudno, więc jeżdżę ostrożnie - zaznacza.
Ewenement w skali muflonów
Dużym zaskoczeniem było spotkanie z bardzo licznym stadem muflonów. Leśnikowi udało się je nagrać. - Zazwyczaj grupują się w większe stada, ale zazwyczaj po 30-40. Tym razem jednak było ich około 60 - relacjonuje leśnik.
Samce znowu ładniejsze
Jak opowiedział nam pan Marcin, na nagraniu widać tryki (samce) i owce (samice). Samce to te łaciate z rogami, samice jednolite. Muflony występują na Dolnym Śląsku, jednak niegdyś nie zamieszkiwały tych terenów. - Zostały tu wpuszczone, dosiedlone. Obecnie to dzikie zwierzęta, choć nie są tak płochliwe jak jelenie czy sarny. Nie jest to nasz rodzimy gatunek, ale dobrze się tu mają - zauważa miłośnik natury. Śmiejąc się dodaje, że liczne stado muflonów będzie piękną reklamą regionu.
A Tobie udało się zrobić niezwykłe nagranie? Czekamy na Twoje zdjęcia i wideo.
Autor: ak/aw