Policja zatrzymała trzy osoby w związku z bójką kilkudziesięciu osób, do której doszło w niedzielę po południu na plaży w Gdyni. W bijatyce uczestniczyli kibice Ruchu Chorzów oraz marynarze z Meksyku. "Ludzie uciekli z plaży. Było jak na wojnie" - zaalarmował naszą redakcję internauta @Maciek. Ucierpiało kilka osób. Dokładny przebieg zdarzenia - m.in. na podstawie monitoringu - ustala policja. W sprawie niedzielnych wydarzeń na plaży głos zabrał prezydent miasta, który oświadczył, że oczekuje surowego ukarania sprawców ataku.
Podinsp. Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni przekazał w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, że policja otrzymała pierwsze zgłoszenie o zakłócaniu porządku w okolicach plaży około godziny 14:30. "Doszło do zbiorowego zakłócenia porządku przez kilkadziesiąt osób w okolicach plaży w Gdyni" - powiedział.
Według świadków, na plaży doszło do bijatyki między kibicami Ruchu Chorzów, którzy przyjechali na niedzielny mecz ich drużyny w Pucharze Polski z Arką Gdynia, a marynarzami z meksykańskiego żaglowca, który przypłynął do Gdyni.
Na miejsce skierowano około 20 radiowozów z policjantami - według relacji świadków pojawili się oni jednak z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem. Na przesłuchania zabrano 10 uczestników bójki, z których trzy zostały zatrzymane. "Część trafiła do szpitala z lekkimi obrażeniami, z czego tylko jedna pozostała na obserwacji" - powiedział w niedzielę Gruźlewski.
Jak dodał policjant, jeden z poszkodowanych mężczyzn doznał ran kłutych, jednak obrażenia były powierzchowne i lekarz zdecydował, że może zostać przekazany w ręce policji. "Ten mężczyzna jest jedną z trzech osób zatrzymanych" - poinformował nas policjant.
Kom. Joanna Kowalik-Kosińska powiedziała, że policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu.
Prezydent miasta oburzony
Według świadków, to grupa kibiców zaatakowała przebywających na plaży Meksykanów. Z niektórych relacji, które otrzymujemy między innymi na Kontakt 24 wynika jednak, że cudzoziemcy mogli zachowywać się w sposób, który mógł sprowokować awanturę.
W związku z wydarzeniami na plaży, głos zabrał prezydent Gdyni. "W związku z brutalną napaścią kilkusetosobowej grupy pseudokibiców drużyny Ruchu Chorzów na gości naszego miasta - członków załogi szkolnego żaglowca Akademii Marynarki Wojennej Meksyku - Cuauhtemoc podczas ich wypoczynku na plaży w Gdyni, w niedzielę 18 sierpnia 2013 r. - wyrażam najwyższe oburzenie, sprzeciw i oczekiwanie surowego ukarania wszystkich sprawców" - napisał w niedzielę wieczorem Wojciech Szczurek w oświadczeniu przekazanym mediom. "Tego rodzaju bandyckie zachowania budzą odrazę i zasługują na powszechne potępienie" - dodał.
Autor: aolsz/rs