Kłótnia kierowców na jednej z warszawskich ulic. W pewnym momencie jeden mocno popchnął drugiego, po czym wsiadł do swojego samochodu. Gdy kierowca taksówki próbował zablokować mu drogę ucieczki, został przewieziony na masce auta i po chwili z niej spadł. Nagranie agresywnego zachowania na drodze otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Pan Tomasz, który przesłał do nas nagranie, poinformował, że do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 12:45 w Warszawie.
Jak relacjonował, kierowca forda jechał agresywnie i szybko. - Jechałem za nim dość długi odcinek. Zbulwersowało mnie to, jak zachowuje się na ulicy - podkreślił. Opisywał, że auto "często zmieniało pasy i jechało też buspasem".
Uderzył w twarz, popchnął i uciekł
Pan Tomasz zobaczył taksówkę, która - jak twierdzi - zaczęła wyprzedzać nieodpowiedzialnego kierowcę, próbując za wszelką cenę wjechać przed niego. Chwilę później zatrzymała się w korku na Wawelskiej.
Wtedy podjechał do niej ford i właśnie tam - na skrzyżowaniu Wawelskiej i Krzywickiego - doszło do zarejestrowanej na filmie awantury. Na nagraniu widać, że mężczyźni kłócili się żywiołowo. Zaatakowanego taksówkarza wsparł drugi, który również próbował nagrywać zajście.
W pewnej chwili kierowca forda uderzył przeciwnika w twarz i popchnął go, po czym wsiadł do swojego samochodu i zaczął odjeżdżać. Chcąc go zatrzymać, taksówkarz położył się na masce auta. Mimo to, ford dynamicznie ruszył, omijając stojącą taksówkę i ostro zakręcając. Po tym manewrze próbujący blokować go taksówkarz spadł na jezdnię.
"Zagrożenie życia i nieudzielenie pomocy"
Pan Tomasz zaznaczył, że nie słyszał, o czym rozmawiają kierowcy. - Dzwoniłem na policję na Ochocie, ale dyżurny powiedział, że nie było żadnych zgłoszeń w tej sprawie - mówi. Zapewnił, że nagranie prześle do drogówki.
Jak relacjonowała reporterka TVN24 Karolina Wasilewska, kierowcy forda grożą teraz dwa zarzuty. - Pierwszy to spowodowanie uszczerbku na zdrowiu albo nawet spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia. A druga kwestia to nieudzielenie pomocy osobie poszkodowanej - mówiła reporterka.
Autor: mś/pm,ak / Źródło: tvnwarszawa.pl