Autem przez zamarznięte jezioro. "Objaw czystej głupoty"

Do zdarzenia doszło na jeziorze Wigry

Mróz i warstwa lodu pokrywająca jezioro zachęciły pewnego kierowcę do wybrania drogi na skróty. Samochód ciągnący przyczepę przejechał po zamarzniętym jeziorze Wigry, jednym z największych i najgłębszych w Polsce. Policja mówi o niebezpieczeństwie, przedstawiciele Wigierskiego Parku Narodowego o "czystej głupocie". Nagranie z Podlasia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Jak relacjonował Reporter 24 ArturP1, przejazd samochodu przez jezioro Wigry obserwował w ostatnią sobotę.

Na nagraniu nadesłanym przez Reportera 24 widać zamarznięte jezioro, pokryte warstwą śniegu. Po jeziorze, kilkanaście metrów od brzegu, przejeżdża samochód ciągnący przyczepę. W oddali widać dawny klasztor kamedułów. Kierując się w stronę brzegu, samochód unosi w powietrze zgromadzony na lodzie śnieg.

Pokrywa lodowa jest niebezpieczna

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy asp. sztab. Elizę Sawko, oficer prasową Komendy Powiatowej Policji w Suwałkach. Jak powiedziała, policja nie została powiadomiona o zdarzeniu.

- Możemy zaapelować o zachowanie zdrowego rozsądku, gdyż pokrywa lodowa za każdym razem może być niebezpieczna. Nieważne, czy chodzi po nim jedna osoba, czy przejeżdża samochód - podkreśliła asp. sztab. Sawko.

Jak dodała, ewentualne konsekwencje, jakie mogłyby spotkać kierowcę, uzależnione są od okoliczności. Gdyby w tym pojeździe znajdowali się pasażerowie, mogłoby dojść do złamania art. 160 Kodeksu karnego, czyli narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu, za co grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

"Objaw czystej głupoty"

Doktor Maciej Kamiński, zastępca dyrektora Wigierskiego Parku Narodowego, poinformował nas, że w okresie zlodowacenia jezioro jest udostępnione dla narciarzy, łyżwiarzy i wędkarzy. - Nie ma zakazu poruszania się po jeziorze dla samochodów, ale być może jest to dobra okazja, by uwzględnić taki zakaz w naszym regulaminie. Na jeziorze Wigry lód jest bardzo nierówny, miejscami jest cieńszy, miejscami dużo grubszy, ale poruszanie się po nim autem to objaw czystej głupoty - podsumował Kamiński.

Autor: ahw/ak

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24