Chwile grozy przeżył dzisiaj kierowca Alfa Romeo, spod maski którego nagle zaczął się wydobywać dym. Zaraz po tym jak mężczyzna wysiadł, auto stanęło w płomieniach.
Nagranie pożaru samochodu w centrum Łodzi zamieścił w serwisie Kontaktu 24 @Slabr.
Zgłoszenie o pożarze samochodu dotarło do dyspozytorni straży pożarnej około godziny 15-tej.
"Samochód zapalił się na zbiegu ulic Wojska Polskiego i Franciszkańskiej. Prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia było pęknięcie przewodu paliwowego" - wyjaśniał rzecznik łódzkiej straży pożarnej, st. kpt. Artur Michalak.
Z opisu strażaka wynika, że kierowca opuścił samochód przed wybuchem ognia, w momencie, kiedy zauważył dym wydobywający się spod maski. Nikomu nic się nie stało.
Autor: aj//ŁUD