Akcja na Wiśle. Nurt porwał łódź ze strażakami

Do zdarzenia doszło na wysokości Portu Praskiego w Warszawie

Groźnym incydentem zakończyły się sobotnie ćwiczenia strażaków na Wiśle w Warszawie. Nurt rzeki porwał łódź, na której znajdowało się trzech ratowników. Łódź zatrzymała się na barce na wysokości Portu Praskiego. Strażaków podjęła z wody policja rzeczna. Nikomu nic się nie stało, a łódź udało się odnaleźć. Strażacy zastrzegli jednak, że sytuacja pokazała, jak bardzo rzeka może być niebezpieczna.

Do zdarzenia doszło na wysokości Portu Praskiego w Warszawie

Czytaj też na tvnwarszawa.pl

Do zdarzenia doszło około godziny 16.30, gdy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 5, z warszawskiej Pragi Północ, ćwiczyli na łodzi ratowniczej typu Mariusz.

- Nasi ratownicy, jak co sobotę, ćwiczyli na Wiśle. Sprawdzali łódkę, jej stan techniczny. W pewnym momencie nurt porwał łódkę. Zatrzymała się przy barce, na budowanej kładce przy Porcie Praskim. Zaczęło ją wciągać pod barkę. Na łódce znajdowało się trzech strażaków. Mieli na sobie kamizelki, nic im się nie stało. Ratownicy zostali podjęci przez policję rzeczną - poinformował mł. asp. Bartosz Maciąg z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie.

Jak wyjaśnił oficer prasowy straży pożarnej, trwają poszukiwania łodzi. Nie wiadomo, czy zatonęła, czy została porwana przez silny nurt Wisły. Niewykluczone, że zatrzymała się przy brzegu, w zaroślach.

Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz ustalił nieoficjalnie więcej szczegółów na temat przebiegu wypadku. - Strażacy uderzyli w jedną z barek. Łódź przechyliła i zaczęła tonąć. Trzech strażaków wpadło do wody. Jeden z nich dopłynął do brzegu, dwóch z wody podjęli policjanci z komisariatu rzecznego - ustalił reporter i dodał, że łódź strażacka prawdopodobnie zatonęła.

"Przestroga dla wszystkich"

W poniedziałek więcej informacji przekazał mł. bryg. mgr inż. Artur Laudy z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie. - Doszło do wypadku. Zgasł silnik, a strażacy znajdowali się blisko barek, które uczestniczą w budowie kładki pieszo-rowerowej. Nieszczęśliwie nurt zniósł ich na jedną z nich. To spowodowało, że łódka się wywróciła, a oni znaleźli się w wodzie - opisał. Dodał, że łódkę udało się odnaleźć w niedzielę.

- Nie ma osób poszkodowanych, nie ma też strat w sprzęcie - wskazał strażak. I dodał: - Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale jest to przestroga dla wszystkich, że nawet ratownicy mogą ucierpieć. Wystarczy niefortunny zbieg okoliczności jak awaria sprzętu i każdego wywróci. Następnego dnia mieliśmy dwóch kajakarzy w wodzie. Również z tego powodu, że się wywrócili. Rzeka jest bardzo niebezpieczna. Miejscami nurt jest tak silny, że nie sposób ustać nawet, jeśli wody jest do pasa - ostrzegł strażak.

Autor: ak,b / Źródło: tvnwarszawa.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl

We Wrocławiu doszło do zderzenia autobusu z tramwajem. Poszkodowane zostały cztery osoby. W okolicy miejsca wypadku występują utrudnienia.

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Źródło:
Kontakt 24, TVN24

Wyprzedzając dwa samochody przed przejściem dla pieszych, kierowca przejechał tuż przed mężczyzną na pasach i odjechał. Niebezpieczną jazdę w Szczecinie zarejestrowała kamera w samochodzie pana Jacka. Nagranie wysłał już policji.

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

Źródło:
TVN24

Podróżni z Tokio powinni już lecieć do Warszawy. Tak się jednak nie stało z powodu odwołanego lotu. Około 100 osób dostało zakwaterowanie w hotelu, pozostali nocują na lotnisku.

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl