Adresy i numery PESEL kilkudziesięciu tysięcy osób w internecie. "Idealna baza do kradzieży danych"

Adresy i numery PESEL kilkudziesięciu tysięcy osób w internecie (zdj. poglądowe)

"To, co tam się dzieje przyprawia o zawrót głowy" - napisał internauta na Kontakt 24 informując o tym, że w Krajowym Rejestrze Zadłużonych "wszyscy wierzyciele mogą oglądać akta innych wierzycieli". Chodzi o takie dane jak adresy, numery dowodów osobistych czy numery PESEL. Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że informacje gromadzone w KRZ są "w pełni bezpieczne i przetwarzane zgodnie z obowiązującym prawem". Uwagi do projektowanych rozwiązań dotyczących informatyzacji funkcjonowania KRZ zgłaszał wcześniej Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Adresy i numery PESEL kilkudziesięciu tysięcy osób w internecie (zdj. poglądowe)

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy sygnały od zaniepokojonych internautów, którzy zasugerowali, aby przyjrzeć się kwestii ochrony danych osobowych w Krajowym Rejestrze Zadłużonych, zarządzanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Czytaj też na tvn24.pl/biznes

"To, co tam się dzieje przyprawia o zawrót głowy" - czytamy w korespondencji.

O KRZ: ochrona danych tam nie istnieje

"Zgłaszałem wierzytelność wobec upadłego Getin Noble Bank. Tam jest teraz około 25 tysięcy wierzycieli. (...) Wszyscy wierzyciele mogą nawzajem oglądać akta innych wierzycieli, w tym numery PESEL, numery dowodów, kont bankowych, dokumenty zgłoszone do postępowania" - wymienił jeden z internautów. Ocenił, że "ochrona danych tam nie istnieje".

Do sprawy odniósł się kolejny internauta. "Wystarczy, że poprzez Profil Zaufany dana osoba zarejestruje się w KRZ (nie zgłaszająca wierzytelności) i ma dostęp do bazy danych" - napisał. Jak dodał, chodzi o takie dane jak: adresy zamieszkania, numery PESEL, numery telefonów, numery kont bankowych, informacje o kredytach.

Według niego, jest to "idealna baza do kradzieży danych osobowych". Czytelnik poinformował nas, że zgłosił również skargę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych, licząc na podjęcie stosownych działań w tej sprawie.

Podobną sytuację przedstawiał niedawno Marek Nowicki w materiale "Faktów" TVN. Okazuje się, że ten, kto ma dostęp do strony gabinet.gov.pl, mając PESEL, może wiedzieć wszystko o lekach kiedykolwiek przepisanych danej osobie.

Odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości

Redakcja TVN24 Biznes skontaktowała się z resortem sprawiedliwości i zapytała o nieprawidłowości w systemie KRZ.

"Informacje gromadzone w Krajowym Rejestrze Zadłużonych są w pełni bezpieczne i przetwarzane zgodnie z obowiązującym prawem" - zaznaczono w odpowiedzi.

Wyjaśniono, że "wgląd do akt postępowania upadłościowego, zgodnie z Kodeksem postępowania cywilnego i Prawem upadłościowym, mają wszyscy jego uczestnicy". "Wynika to z zasady wewnętrznej jawności postępowania cywilnego, która gwarantuje uczestnikom postępowania równe prawa" - dodano. W odpowiedzi ministerstwa czytamy również, że "przepisy regulujące dostęp do akt postępowań upadłościowych obowiązują bez zmian od 2003 roku". "A więc były takie same za poprzednich ministrów sprawiedliwości, jak też w poprzednim 'papierowym' systemie obsługi tych postępowań w sądach. Funkcjonujący od 2021 r. Krajowy Rejestr Zadłużonych, będący teleinformatycznym systemem obsługującym postępowania sądowe, nic w tym zakresie nie zmienił" - podkreślono. Resort zaznaczył jednocześnie, że każda osoba, która w sposób nieuprawniony, np. poprzez fałszywe zgłoszenie wierzytelności, wejdzie w bezprawne posiadanie danych, podlega odpowiedzialności karnej. "Takie przypadki, będą zgłaszane przez syndyka do prokuratury. Analogicznie jak w postępowaniach prowadzonych w okresie sprzed KRZ, gdy zawiadamianie prokuratury o tego typu nadużyciach należało do sądów" - zastrzeżono.

Alarm Urzędu Ochrony Danych Osobowych

Adam Sanocki, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Danych Osobowych w odpowiedzi na pytania TVN24 Biznes podkreślił, że UODO analizuje sprawę automatycznego przyznawania każdemu zgłaszającemu statusu strony postępowania, co skutkuje dostępem do akt. Dodał, że jak dotąd nie zostało zgłoszone naruszenie przez administratora.

"Jednocześnie informuję, że UODO zgłaszał uwagi do projektowanych rozwiązań dotyczących informatyzacji funkcjonowania KRZ – zarówno do ustawy o Krajowym Rejestrze Zadłużonych, jak i aktów wykonawczych do jej przepisów. Za każdym razem UODO przedstawiał swoje obawy co do konstrukcji prawnej przyjętej w ustawie z dnia 6 grudnia 2018 r. o Krajowym Rejestrze Zadłużonych, zgodnie z którą zamieszczone w Krajowym Rejestrze Zadłużonych numery PESEL podlegają upublicznieniu, są zatem jawne i publicznie dostępne" - przekazał.

Zaznaczył, że "organ zwracał uwagę, że ta jawność i publiczna dostępność numerów PESEL w Krajowym Rejestrze Zadłużonych nie tylko nie daje się pogodzić z – statuowaną w art. 87 RODO – zasadą, by przetwarzanie 'krajowego numeru identyfikacyjnego' (jakim jest numer PESEL) odbywało się z zachowaniem odpowiednich zabezpieczeń praw i wolności osoby, której dane dotyczą, lecz – przede wszystkim – rodzi poważne zagrożenia dla osób, których numer PESEL zostanie za pośrednictwem Krajowego Rejestru Zadłużonych upubliczniony".

"W swoich uwagach UODO wskazał na zagrożenia, jakie mogą spowodować takie rozwiązania. Organ alarmował wówczas, że osoba, której numer PESEL zostanie upubliczniony za pośrednictwem KRZ, zostaje de facto pozbawiona prawa do usunięcia danych 'prawa do bycia zapomnianym' (art. 17 RODO), także po wygaśnięciu lub spłacie wierzytelności, która była podstawą ujawnienia informacji o niej w Krajowym Rejestru Zadłużonych" - zauważył.

Podkreślił, że "ze względu na specyfikę sieci internet raz zamieszczony w niej numer PESEL będzie w niej dostępny przez czas nieograniczony, przy jedynie iluzorycznej możliwości jego trwałego usunięcia". "Tym samym osoba, której ta dana osobowa dotyczy, przez czas nieokreślony ponosić będzie ryzyko nieuprawnionego profilowania i przetwarzania jej danych niezgodnie z pierwotnym celem ich zebrania" - zaznaczył.

Autor: jr/ToL / Źródło: TVN24 Biznes, Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl

We Wrocławiu doszło do zderzenia autobusu z tramwajem. Poszkodowane zostały cztery osoby. W okolicy miejsca wypadku występują utrudnienia.

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Źródło:
Kontakt 24, TVN24

Wyprzedzając dwa samochody przed przejściem dla pieszych, kierowca przejechał tuż przed mężczyzną na pasach i odjechał. Niebezpieczną jazdę w Szczecinie zarejestrowała kamera w samochodzie pana Jacka. Nagranie wysłał już policji.

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

Źródło:
TVN24

Podróżni z Tokio powinni już lecieć do Warszawy. Tak się jednak nie stało z powodu odwołanego lotu. Około 100 osób dostało zakwaterowanie w hotelu, pozostali nocują na lotnisku.

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl